Masz jeszcze kilka dni na zastanowienie się nad tym, czy chcesz, żeby Polska była cywilizowanym państwem demokratycznym, czy zamordystyczną dyktaturą, jak pisał Zbigniew Herbert: „chłopców o twarzach ziemniaczanych i bardzo brzydkich dziewczyn o czerwonych rękach ".
A teraz zapraszam do głosu Cypriana Kamila Norwida:
„Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest.
Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”
(Z listu Cypriana Kamila Norwida do Michaliny Dziekońskiej z 14 listopada 1862 roku)
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezleżny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Inne tematy w dziale Kultura