To z mojej strony na razie tyle na gorąco odnośnie sondażowych wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich 2020.
Uzasadnienie:
Od jutra, każdego dnia Andrzejowi Dudzie będzie ubywać.
Dlaczego?
Bo w drugiej turze orędownicy Hołowni w znakomitej większości zagłosują na Trzaskowskiego, a do tego 10% Polaków jeszcze nie wie na kogo zagłosować.
A więc, - czekam niecierpliwie na oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich 2020.
Zaś ortodoksyjnym pisowcom pragnę przypomnieć, że:
Jarosław Kaczyński już miał swoje pięć minut. Ale ostatnio przegiął z LGBT mówiąc, że orędownicy tego ruchu to nie ludzie, - i dlatego pan Prezes ma u młodych Polaków przegwizdane, a to młodzi zdecydują o wyniku drugiej tury. Powiem więcej, młodym Polakom za przeproszeniem zwisa walka między PiS-em, a Platformą, bo oni chcą sobie urządzić Polskę po swojemu. Zaś najstarsi twardogłowi wyborcy PiS nie wybaczą Jarosławowi Kaczyńskiemu, że w kampanii pierwszej tury nie wspomniał ani jednym słowem o Smoleńsku.
Najgorsze jest jednak to, że niezależnie od tego, czy wygra Duda, czy Trzaskowski, - umocni się PO-PIS, a więc wzajemne wyniszczanie się Polaków zacznie się od nowa.
Odpowiadając na pytania komentatorów, na kogo zagłosuję w drugiej turze powiem, że na mniejsze zło, czyli na Trzaskowskiego.
Dlaczego?
Bo nie chcę ostatnich lat przeżyć w kraju, w którym zapanuje dyktatura Jarosława Kaczyńskiego prowadząca wcześniej, czy później do gospodarczej katastrofy i zrujnowania finansów państwa.
Czy Trzaskowski ma szanse wygrać w drugiej turze? Moim zdaniem ma, ale tylko pod warunkiem, że zapowie publicznie, że się definitywnie odpępowi od partii Donalda Tuska. W przeciwnym razie wygra Duda i będziemy mieli nad Wisłą Białoruś, jak nie gorzej.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki i niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post Scriptum
Decydująca będzie debata Trzaskowski - Duda. A jeśli prezydent Duda będzie debaty unikał, to drugą turę wygra Rafał Trzaskowski.
Inne tematy w dziale Polityka