Motto: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" (Jan Zamoyski)
UWAGA! Lektura pierwszej serii komentarzy skłania mnie do zwrócenia uwagi niektórych komentatorów na to, że tematem notki jest problem zabierania na polowania dzieci i oswajanie ich z aktem zabijania, - a nie sprawa polowań, jako takich
Portal internetowy „OKO.press” – vide: https://oko.press/rzeczpospolita-mysliwska-chce-dzieci-na-polowaniach-w-sejmie-pis-za-projektem-czesc-opozycji-tez/ , informuje:
„Obywatelski projekt umożliwiający powrót dzieci na polowania został skierowany do sejmowej komisji środowiska, będzie więc dalej procedowany. Na projekcie suchej nitki nie zostawia m.in. UNICEF Polska. W Sejmie przeciwko byli posłowie KO i większość Lewicy; za - niemal cały PiS i Konfederacja oraz większość PSL-Kukiz'15. (…) Na posiedzeniu Sejmu 16 kwietnia 2020 posłowie i posłanki głosowali nad wnioskiem o odrzucenie projektu umożliwiającego dzieciom bierny udział w polowaniach – za zgodą rodziców lub prawnych opiekunów. Wniosek został odrzucony w proporcji 270 (przeciw) do 171 (za) głosów. Oznacza to, że projekt nowelizujący Prawo łowieckie trafi teraz do sejmowej Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, gdzie pochylą się nad nim posłowie i zadecydują o przyszłych losach…”
Mój komentarz:
Dzisiaj zamiast tekstu będą tylko dwa zdjęcia:
Fot.1 – Bo to się zwykle tak zaczyna
Fot.2 – A takie bywają skutki uczenia zabijania od małego dziecka
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post Scriptum
Jan nam w roku 1952 bezpieka wykończyła Ojca po tym, jak ujawnił swoją działalność akowską, przed każdymi świętami przyjaciele Taty z organizacji przywozili Mamie ustrzelonego zająca, którego Mama sprawiała wieszając zastrzelone zwierzę za pęciny tylnych łap głową w dół na kiju od szczotki wspartym na poręczach dwu kuchennych krzeseł.
Ta scena zapisała się w mojej pamięci, jako jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć mojego dzieciństwa, co skutkowało tym, że stałem się pacyfistą, któremu nawet by do głowy przyszło, by uczyć zabijania własne dziecko.
Najlepszy Komentarz:
@ŻYWICA [ 18 kwietnia 2020, 16:42 ]:
EFEKTY POLOWAŃ na NIETOPERZE, a następnie ich spożywanie odczuwa dziś cały świat. POLOWANIA NA MAŁPY ...ZRODZIŁY EPIDEMIĘ EBOLI. Polowania na dziki.....uśmierciły wiele ludzi na trychinozę i tasiemca. Polowania na dzikie ptactwo.....zgony na ptasią grypę. Sprowadzanie z Azji upolowanych tam zwierząt, z których skór produkowano futra, były
powodem wielu epidemii DŻUMY, których nosicielami były pchły ukryte w ich futrach.
ZABIJANIE ZWIERZĄT WYZWALA W LUDZIACH NAJBARDZIEJ PRYMITYWNE INSTYNKTY I COFA NAS TYM SAMYM DO EPOKI KAMIENIA ŁUPANEGO I COFA NAS W EWOLUCJI DO MAłPIEGO ROZUMU.
POLOWANIA SPROWADZAJĄ SIĘ BOWIEM DO PRZEKRACZANIA BOSKIEGO PRZYKAZANIA: NIE MORDUJ! ,,,przekazanego ludziom jako IMPERATYW. ZABIJANIE zwierząt DLA PRZYJEMNOŚCI jest bowiem MORDERSTWEM, GDYŻ PRZESTAŁO BYĆ
JUŻ KONIECZNOŚCIĄ PRZETRWANIA W CELU ZASPOKOJENIA GŁODU Z KONIECZNOŚCI. Narzędzia MORDU SĄ BOWIEM KILKADZIESIĄT RAZY DROŻSZE OD CENY ZAKUPU POŻYWIENIA POTRZEBNEGO DO ZASPOKOJENIA GŁODU NAWET WIELODZIETNEJ RODZINY.
Kiedyś znowu NATURA nam TUPNIE i przetrzebi jakąś NOWĄ ZARAZĄ, której nosicielem staną się DZIKIE ZWIERZĘTA, KTÓRE MY LEKKOMYŚLNIE PRZEZNACZYLIŚMY DO ODSTRZAŁU I SPOŻYCIA, ALBO OZDOBY NASZYCH WNĘTRZ MIESZKALNYCH JAKO TROFEA MYŚLIWSKIE.
NATURA BEZ NAS MOŻE PRZEŻYĆ MILIONY LAT. MY BEZ NIEJ?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
