Filozofia pisowskiej reformy sądownictwa

UWAGA! Trudny przekaz, tylko dla kumatych!

Idą Święta, ludzie się radują, więc dziś będzie notka w formie nieco lżejszej, niż zwykle.

A teraz do rzeczy.

Długo się zastanawiałem, jak scharakteryzować logikę pisowskiej reformy wymiaru sprawiedliwości mającej na celu odpolitycznienie polskich sądów.

Pisałem, kreśliłem, wyrzucałem do kosza zmięte kartki i zaczynałem od nowa, - ale zawsze czegoś brakowało i coś było nie tak.

Aż w końcu uznałem, iż rzeczoną logikę najtrafniej określa dewiza: „odpolitycznienie przez upolitycznienie”, a tę wymyśloną przez Jarosława Kaczyńskiego genialną w swej prostocie „oczywistą oczywistość” wskazującą drogę wyjścia z patowej sytuacji w sądownictwie znakomicie obrazuje znalezione w Internecie zdjęcie, którym zilustrowałem notkę.

I to by było na tyle, - jak zwykł mawiać śp. profesor Katedry Mniemanologii Stosowanej Jan Tadeusz Stanisławski.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum

Źródła dobrze poinformowane donoszą, że prezes Kaczyński filozofię reformy sądownictwa PiS oparł na intelektualnym dorobku myśliciela z Podhajec, niejakiego Jeremiasza Apollona Hytza, który jako zwolennik syntezy w naukowym ujmowaniu zjawisk prowadził długoletnie badania nad problematyką doraźnego powiększania wyobraźni. Podług tego myśliciela każda rzecz i każdy fakt, zaistniały w jakim bądź czasie, musi posiadać jakąś przyczynę, nic bowiem nie dzieje się bez przyczyny, a to, co stanowi przyczynę jakiegoś skutku, samo jest przecież skutkiem jakiejś przyczyny.

Wszakże co bardziej dociekliwych czytelników mojego blogu stanowczo przestrzegam przed próbą zrozumienia filozofii Jeremiasza Apollona Hytza, gdyż rzeczony uczony u schyłku życia popadł w manię prześladowczą polegającą na urojeniu, że otoczenie ukrywa przed nim istotę praprzyczyny sprawczej, która tylko jemu jedynemu nie jest znana, co doprowadziło go do głębokiej depresji, zakończonej samobójstwem w toalecie poprzez samospłukanie, – a tu więcej informacji na ten temat – vide: https://pl.wikipedia.org/wiki/Imagineskopia 

@Słówko do Wszystkich Obrażalskich.  To jest notka satyryczna, więc spróbujcie Państwo proszę choć raz pożartować. Żartobliwa samokrytyka to cenna cecha charakteru. Bardzo pomaga w życiu i nie uprzykrza życia innym. Postarajcie się tedy być bardziej przyjaźni ludziom inaczej niż Wy myślących, a przekonacie się, że będzie lepiej, milej i skuteczniej! Z góry dziękuję.