Karol "Pjus" Nowakowski nie żyje. Raper, felietonista i copywriter zmarł w wieku 40 lat.
Ciężka choroba muzyka
O śmierci rapera poinformował jego przyjaciel - fotograf Piotrek "Fotopyk" Kucza. Nowakowski w zeszłym roku przeszedł 4 operacje i spędził 7 miesięcy w szpitalu.
W 2004 roku u Nowakowskiego została zdiagnozowana rzadka choroba, neurofibromatoza typu 2. W wyniku zmian nowotworowych w nerwach słuchowych muzyk stracił słych. Przeszedł dwie operacje wszczepienia implantów pniowych, które pozwoliły mu odzyskać zmysł. Nowakowski został pierwszym na świecie człowiekiem z "cyfrowym słuchem".
Człowiek z cyfrowym słuchem
Wtedy nagrał album „Life After Deaf”. Był on unikatem na skalę światową jako pierwszy na świecie longplay nagrany przez człowieka z całkowicie cyfrowym słuchem, implanty zastąpiły mu bowiem naturalne organy.
Dziś miał być poddany kolejnej operacji, tym razem pnia mózgu, która miała pomóc w zatrzymaniu zmian nowotworowych. Niestety Nowakowski zmarł.
Raper z Warszawy
Karol "Pjus" Nowakowski od 2001 roku związany był z zespołem 2cztery7 z Warszawy. W 2009 roku ukazał się pierwszy album solowy rapera zatytułowany "Life After Deaf". W latach 2002 – 2009 wystąpił także gościnnie na jedenastu albumach – współpracował ponadto z takimi wykonawcami jak: Ten Typ Mes, Numer Raz, Molesta Ewenement, DJ Decks, Pezet, Eldo czy Flexxip.
ja
Inne tematy w dziale Kultura