- J...c Telewizję Polską, Jacek Kurski: ch... ci w dziąsło - rapuje w najnowszej piosence Mata, czyli syn prawnika prof. Marcina Matczaka. W ciągu doby teledysk zebrał blisko 2 miliony wyświetleń.
Mata postanowił pójść za ciosem i wykorzystać sukces sprzed dwóch lat pierwszego singla "Patointeligencja", uznawanego przez niektórych za manifest młodego pokolenia. Przekaz był bardzo prosty: ubrani w swetry uczniowie renomowanego warszawskiego liceum z bogatych rodzin spędzają wolny czas na spożywaniu alkoholu i zażywaniu narkotyków. Utwór bardzo chwalił ojciec rapera, Marcin Matczak - wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego oraz zdecydowany przeciwnik reformy sądownictwa wdrażanej przez PiS.
20-latek nie zmienił konwencji, ale tym razem w wulgarny sposób wyraził swój sprzeciw wobec mediów publicznych. W singlu wymienił w różnych kontekstach m.in. Olgę Tokarczuk, Kubę Wojewódzkiego, Jarosława Jakimowicza, komentatora sportowego Tomasza Ćwiąkałę czy prof. Krystynę Pawłowicz.
W "Patoreakcji" nie brakuje nawiązań do bieżącej polityki. - A media PiSowskie chciałyby zająć się Matą-seniorem. To święty człowiek. A to co robię jest moim wyborem i sam za to kiedyś odpowiem - rapuje Mata.
- Więc słuchajcie uważnie: je...ć Telewizję Polską! Jacek Kurski - ch... ci w dziąsło! Przestań mi k...o rodzinę prześladować, bo chciałbym w spokoju dorosnąć - dodał młody artysta, nawiązując do słów kontrowersyjnego biznesmena Zbigniewa Stonogi.
Utwór nie spodobał się sędzi Trybunału Konstytucyjnego. - Brzydka twarz, brzydkie wnętrze. Brzydota - komentowała prof. Krystyna Pawłowicz.
Twórczością Maty zachwyca się natomiast posłanka KO Klaudia Jachira, dla której "Patoreakcja" jest donośnym głosem młodego pokolenia. - Nowy Mata: opluwali go przez rok, więc im odpowiedział! To starcie prawdziwego głosu młodego pokolenia z machiną propagandową TVP, starcie młodości z dziadersami zasilanymi miliardami z publicznej kasy. Zgadnijcie, kto wygrywa? - zapytała.
W wywiadzie udzielonym Kubie Wojewódzkiemu na łamach "Polityki", Mata przyznał, że konsultował wulgarne teksty piosenki z ojcem pod kątem procesowym. - Powiedział, że zwrot literacki "ch... ci w dziąsło", podobnie jak zwrot "sp...j", nie jest zwrotem, który zniesławia. Nie jest też namową do czynienia tego panu prezesowi - przytoczył raper.
Zwrócił się też do prezesa TVP Jacka Kurskiego: - Nie mówię tego jako głos pokolenia. Po prostu jako raper odpowiadam kolesiowi, który mnie zdissował. Tak to traktuję - oświadczył Michał Matczak.
GW
Inne tematy w dziale Kultura