Iwona Wieczorek. Zaginiona w Gdańsku.
Iwona Wieczorek. Zaginiona w Gdańsku.
Dariusz Salamon Dariusz Salamon
1552
BLOG

Iwona Wieczorek - Czas Apokalipsy.

Dariusz Salamon Dariusz Salamon Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

/ Tak na wszelki wypadek gdybym umarł na Covid  czy na serce a może zasnąłbym za kierownicę, albo spadłby mi na głowę samolot z samym Panem Putinem moją wiedzę przekazałem Pewnym osobom i "poupychałem" w różnych miejscach internetu..."/

- Warto także przypomnieć, że samo-ujawnienie się zapewne za skutkowało by wieloma latami mniej za kratami... 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

"... Nie zatrzymujcie go, niech ucieka aż do grobu..."

- Bóg.


Czas Bardziej pochylić się nad sprawą zaginięcia młodej gdańszczanki - Iwony Wieczorek, od tamtego zdarzenia minęło 10 lat a sprawa nadal stoi w miejscu, przynajmniej tak się może wydawać..


**********                                                    


- Liczba gwiazdek nie jest przypadkowa...


Niektórych pewnie zdziwił tytuł ze słowem Apokalipsa, 

- Apokalipsa znaczy dosłownie: Odkrycie, ewentualnie Objawienie.


Zacznijmy w Środku Zdarzeń.


Iwona Wieczorek wstaje z ławki, kieruje się na prawo do alejki określanej numerem 58 , w przeciwną stronę jest wejście na plażę o numerze właśnie 58.


Człowiek z Ręcznikiem, który siedział także na ławce i rozmawiał z Iwoną, idzie prosto czyli w kierunku Gdańska-Brzeźna, podobno kamera miejskiego monitoringu znajdująca się przy wejściu 63 na plażę zarejestruje go ponownie, gdy będzie wracał jakieś 2 godziny później, podobno będzie już szedł bez koszuli / marynarki? a śledczy dostrzegą na jego ciele charakterystyczny tatuaż, niestety nie udostępniono tego nagrania ani wizerunku tatuażu.   -  DLACZEGO ?!


W/w Kamera jest ostatnią kamerą, która zarejestrowała idącą Iwonę Wieczorek za którą około 20 metrów podążał Człowiek z Ręcznikiem.  Iwona w tym momencie była jakieś 2 kilometry od mieszkania z czego 850 metrów to odcinek między wejściami na plażę / w park o numerach 63 a 58.


W swoim czasie wrócimy do filmu jaki dzięki w/w kamerze posiadamy, wpisując słowa kluczowe bez trudu odnajdziesz w internecie omawiany film, ja nie wiem jak tu się wkleja filmy. 


Do Człowieka z Ręcznikiem jeszcze wrócę i to wrócę bynajmniej nie na krótko.


Skąd wiemy o tym, że Iwona poszła do domu alejką 58 a Pan z Ręcznikiem poszedł prosto?

- Od świadka, ostatniego człowieka o którym wiemy, że widział żywą Iwonę Wieczorek, jest nim kierowca Ekipy Sprzątającej.


*** Tutaj muszę coś wyjaśnić, część posiadanej wiedzy posiadam z mediów, może się zatem zdarzyć, że w jakimś miejscu popełnię nie zamierzony błąd, ale jak mniemam nie zmieniłoby to Obrazu całości Sprawy zaginięcia Iwony Wieczorek. ***


Od tej pory - Kamień w Wodę.


Na szczęście nawet kamienie rzucone w wodę zostawiają ślady, na jej powierzchni pojawiają się kręgi, które co prawda szybko znikają, ale wiemy, że tak się dzieje i dzięki temu możemy nawet po tysiącu lat powiedzieć, że kamień który wrzucił do Raduni miejscowy wieśniak sprawił na jej powierzchni pewne znaki.


Podobnie - równie dobrze wiemy, że to co się nie wydarzyło nie mogło pozostawić po sobie znaków ani pociągnąć za sobą skutków no chyba, że mówimy o rzeczach w kategorii , które powinny nastąpić a zaniechane pociągnęły za sobą skutki np powinieneś mówić żonie, że ją kochasz a tego nie mówisz i może to spowodować, że w ona cię zostawi.


Zobaczmy zatem co się nie wydarzyło:


Iwona nie padła ofiarą napaści seksualnej w alejce 58.


Napastnicy w takich przypadkach zostawiają ofiarę / zwłoki na miejscu, czasami odciągają je kawałek dalej, czasami nakrywają gałęźmi i to wszystko, co najwyżej, jeśli wiedzą o jakieś wodzie, dziurze czy studni w POBLIŻU to tam wrzucają ciało. Wiemy, że tak się nie stało.


Niemal zawsze jest tak, że napastnicy seksualni po wszystkim mają wszystkiego dość, rozładowali się -


- Zaspokoili swoją żądzę i jak najprędzej oddalają się z danego miejsca, zresztą wbrew pozorom Park Reagana nie jest dobrym miejscem na ukrycie zwłok, brakuje w nim obiektów, ziemia sprawiałaby duże trudności w kopaniu, jednorazowi napastnicy nie noszą z sobą kilofów czy łopat a tutaj wzbudziłby taki osobnik zainteresowanie i został by rozpoznany.


Byłeś kiedyś w Parku Reagana? Jeśli nie to zapraszam, warto go odwiedzić, leży on w samym Gdańsku nad morzem nad czy między znanymi dzielnicami, jest to naprawdę urocze miejsce z BDB powietrzem.


Sam Park to niemal las i jest położony na... 62.5 Hektarach!


Na szczęście nas interesuje teraz tylko jego główny deptak, który biegnie wzdłuż plaż od Sopotu po dzielnicę Gdańska - Brzeźno i przejście, którym Iwona Wieczorek mogła wybrać na to by dotrzeć do mieszkania koleżanki, które znajdowało się niedaleko jej miejsca zamieszkania w pobliżu ulicy Obrońców Wybrzeża - to przy Obrońców Wybrzeża znajduje się najdłuższy blok w Polsce - Falowiec - w którym mieszka tylu ludzi co w małym miasteczku. Falowiec ten liczy sobie niemal kilometr. Za czasów PRL w kioskach Ruchu można było kupić pocztówki z widokiem tego sławnego Falowca.


Nie można też na teren parku wjeżdżać samochodami, nie licząc pojazdów do tego uprawnionych, każdy pojazd  - zwłaszcza nocą - widoczny jest jak na dłoni ze względu na swoje światła a teren parku patroluje policja swoimi radiowozami, jak widzimy byłoby to zbyt niebezpieczne miejsce dla sprawcy, by je wybrał na np porwanie jakiejś kobiety czy na zaplanowane miejsce gwałtu.


Inna sprawa, gdy sprawca dokonał zbrodni np w swoim mieszkaniu, wówczas zazwyczaj pozbywa się zwłok z mieszkania, czyli zajmuje się ciałem ofiary z największym zaangażowaniem.


Nikt nie niósłby ciała na wydmy, by tam je zagrzebać w płytkim piaszczystym grobie, za dużo by ryzykował, musiałby przejść i przez główny deptak na którym raczej by go zauważono a ponadto jak już pisałem ciało mało by go już interesowało. Inna sprawa, że ciało zagrzebane w piachu na wydmach już dawno zostałoby odnalezione, sam wiatr, by je prawdopodobnie odkrył.


Po parku, w interesującej nas jego części, w ciągu dnia chodzi bardzo dużo osób, bardzo dużo, zaczynając od spacerujących z psami czy rowerzystów po biegające czy idące na plażę osoby, zwłaszcza latem, zajmują się nim różni pracownicy, różne służby, świeżo rozkopana ziemia wzbudzałaby zainteresowanie i takie miejsce natychmiast zostałoby zapamiętane, zauważmy, że sprawa szybko stała się medialna a grupy poszukiwawcze przechodziły park wzdłuż i wszerz.


Ponadto Iwona Wieczorek stawiałaby opór, krzyki mogłyby zostać usłyszane a rzeczy czy fragmenty ubrania pozostałyby na miejscu zbrodni, sprawca nie miałby ani ochoty ani możliwości, by je znaleźć w ciemnym parku - lesie a zwłaszcza w tamtejszej trawie.


Iwona Wieczorek, nie zginęła jak widać w Alejce nr 58 , czytając alejka nie widzimy tego miejsca, alejka kojarzy nam się ze znanymi nam alejkami parkowymi z naszych miast, tutaj jest to przejście w Parku-Lesie o długości niemal kilometra... Ciemną nocą tuż przed świtem. Latem w Gdańsku nad samym morzem.


Aleja 58 była tym przejściem, które wg. Zeznań także innych osób powinna pójść Iwona do domu, Aleja ta prowadzi znad plaży na Przymorze - Dzielnicę Gdańska, ja wybrałbym inną drogę, nikt o niej nigdzie nie wspomina, przynajmniej nie zauważyłem, z tym, że Iwona mogła jej nie znać, ale powinna i na pewno znała jeszcze inną drogę, drogę o przysłowiowe niebo bezpieczniejszą i... Wygodniejszą!


Nawiasem mówiąc mogła wrócić do domu a dokładniej do mieszkania jej koleżanki, u której miała nocować, jeszcze na  inne sposoby a ona nie wiadomo czemu zmierzała do niebezpiecznego przejścia wejściem 58...


Hmmm...Czy naprawdę nie wiadomo.../!/ 


Zatem


Iwona Wieczorek NIE zginęła w alejce 58 z jeszcze innej przyczyny, z nazwijmy - Mega Przyczyny, jakiej?

O tym napiszę później, co nie znaczy, że już w kolejnym wpisie na tym blogu.


Po prostu nie mogła tam zginąć, tak samo jak na dnie Raduni nie znajdziesz kamienia przez ciebie tam  wrzuconego jeśli go w nią nie wrzuciłeś.


Cudów w tej Sprawie nie ma, podobnie jak i nie ma w niej, jak się niektórym wydaje, LICZNYCH zdarzeń - Przypadków, są za to bardzo liczne wątki, fałszywe zeznania, Przeróżne Zmyłki, zaniechania, błędy itp Rzeczy, które sprawiły, że sprawcy cieszą się wolnością o 10 lat za długo.


Czas to zmienić.

Cdn


Jak Bóg da.


Ps Rok temu pisałem: 

"Iwona Wieczorek - Celowo NIE wyjaśniono jej zaginięcia ?"  - https://www.salon24.pl/u/salamon/923105,iwona-wieczorek-celowo-nie-wyjasniono-jej-znikniecia


Następnym razem:

" ...Follow Me... "  = https://www.salon24.pl/u/salamon/1101517,iwona-wieczorek-ostatni-akt-follow-me

Chrześcijanin. Prawdziwy. " Lecz TYM wszystkim, którzy Go przyjęli, dał prawo stania się dziećmi Boga — tym, którzy wierzą w Jego imię, którzy zostali zrodzeni nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga". - Jana 1:12-13 Myślałeś, że każdy człowiek jest dzieckiem Boga...Prawda? ...Wiesz, że Wiedza  niejako, w pewnym sensie, jest tożsama z uzyskaniem Życia Wiecznego..? Gdzie ją znajdziesz? - Jan 17:3

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo