Piątek rano. Dziennik obwieszcza, że to pierwszy dzień rządów koalicji PO-PSL. Można pooglądać skład gabinetu, poczytać pochwały od Marcinkiewicza (co nie dziwi) oraz od Millera (jednych dziwi innych nie) oraz przygany ze strony byłego premiera.
Co rząd zamierza zrobić to można tu i ówdzie przeczytać. Obiecanek wyborczych było sporo tyle, że większość niesprecyzowanych. Dopiero na podstawie expose będzie można weryfikować ileż z tych obiecanek przetrwało.
Dziwnym trafem większość komentatorów zapragnęła drugiej Irlandii. Nawet ci co głosowali na PiS, a może zwłaszcza ci oczekują, że już za momencik dokonają się cuda niesłychane. Wszak tak obiecywał ten bezczelny Tusk. Ironia ironią, ale ileż to chciejstwa przelano na strony salonowych blogów.
Ja na PO głosowałem, ale był to głos przeciw PiS niż za PO. Nie bardzo wierzę, że za pstryknięciem palców zaprowadzą odgórnie dobrobyt w Polsce. Zresztą środki, które przewijają się w ich propozycjach nie przemawiają do mnie. Powątpiewam, aby w koalicji z PSL byli zdolni do przeprowadzenia odważnych reform. Powątpiewam czy nawet bez balastu ludowców udałoby im się dokonać wielkich zmian. Czy to nie jest typowym biadoleniem? Czy taka postawa nie jest nam znana? Czyż nie jesteśmy malkontentami? Ile razy zdarzyło nam się orzec,że ta fajtłapa nie strzeli karnego zanim piłkarz podszedł do piłki? Nie potępiam takiej postawy, bo tyle razy już dostawaliśmy po łbie, że pesymizm stał się naturalną defensywą przed rozczarowaniem.
Może jednak dla odmiany spróbujmy znaleźć dobre strony fatalnego rządu Tuska. Może dajmy szansę się wykazać tym anonimowym "fachowcom". Zakładając bloga deklarowałem szukać weselszych stron życia politycznego. Niestety ustępująca ekipa gdy robiła coś śmiesznego to był to raczej śmiech przez łzy.
Tusk dobrze wystartował. Wczoraj mimo sporych opadów śniegu można było kupić taniej jabłka. Oto pierwszy cud w inaugurację rządów. Jabłka w moim wiejskim sklepie z 2,88 spadły na 1,88. I nie jakieś tam psiary, ale dorodne, układane jabłuszka.
Dziś liczę na kolejny cud. Awans do Euro 2008 po wygranej nad Belgami.
Inne tematy w dziale Polityka