sajonara sajonara
94
BLOG

Pogryźć Pitbulla czyli nagłośnienie polskiego filmu

sajonara sajonara Kultura Obserwuj notkę 6

Telewizor dla mnie praktycznie nie istnieje. Szukając odrobiny spokoju włączam dzieciarni jakiegoś kota Filemona czy Bolka i Lolka. Żona jak to żona pogapi się na M jak Miłość i telewizor właściwie ma wolne. Właściwie, bo mam swoje 2, 3 żelazne punkty.

1. Tak można się śmiać albo wybrzydzać, ale w niedzielny poranek zasiadam do dość zabawnego programu Kawa czy Herbata. Zabawny, bo mam wrażenie, że wypowiedzi polityków są wczesniej juz rozpisane przez Rymanowskiego tak są do bólu przewidywalni. Zabawę jednak mam nadal w zgadywaniu co też kto powie. Na ogół się sprawdza (zwłaszcza nibykontrowersyjny Wierzejski jest taki ugrzeczniony, że do bólu przewidywalny)

2. Pitbull, polski serial kryminalny. Pierwsza miniseria mnie poraziła, bo była absolutnym zaprzeczeniem landrynkowych produkcji telewizyjnych. Na dodatek zagrał tam jak zwykle genialny Gajos oraz Andrzej Grabowski, który kojarzony przeze mnie z Ferdkiem z serialu kondycji takiej jak nazwisko głównego bohatera. Tymczasem bez wydurnianania się stworzył świetną kreację. Druga seria, która teraz gości w czwartkowe wieczory rozmienia na drobne osiągnięcia początkowego projektu, ale nadal stoi w opozycji do landrynkowej produkcji typu Oficerowie czy Kryminalni i wciąż się to dobrze ogląda.

Niestety dialogi, które są mocną stroną serialu są zmasakrowane przez nagłośnienie. To typowy objaw polskiego filmu, którego nie potrafię pojąć. Czy jest to tak trudne technicznie, czy tak kosztowne? Dlaczego żeby zrozumieć co mówią bohaterowie muszę bardzo głośno nastawiać vol by następnie szybko ściszać gdy wkracza jakaś melodyjna oprawa. Ten taniec trwa gdyż obok śpią dzieciaki. Choć jest to prawidłowość wielu fimów w serialu Pitbull można dostać istnego ocipienia, gdy ucieka mi część tekstów, bo nie zdążę odpowiednio nagłośnić co mamrocze bohater. Może jak tak trudno nagłośnić plan to niech potem nagrywają dubbing. A może to taka szkoła budowania atmosfery w dramatycznych produkcjach, bo w zwykłych tasiemcach to słychać doskonale wszelkie kwestie. 

 

3 . Rzadziej, ale jak zdążę to oglądam jeszcze Cejrowskiego. Jest tuż przed Kawą, a facet potrafi opowiadać ze swadą.

ps. oczywiście w TV czasem jeszcze trafie na jakiś mecz, lub ciekawy film, ale są to dość rzadkie zjawiska 

sajonara
O mnie sajonara

siakiś taki .... sajonara@gazeta.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Kultura