6.PRZEMYSŁAW CZYLI LESZEK I rok 760
Kiedy Wanda umarła, i znów bezkrólewie
Kto ma rządzić, być królem rada starszych nie wie
Lecz w końcu uradzili , zdali się na zgodę
Jeden z nich wodzem będzie - niech rządzi narodem
Ale możni nieskoro chcą się słuchać karnie
Wrogi z Morawy idą, obrońcy mrą marnie
Modły więc noszą bogom prosząc o zbawienie
I zjawił się Przemysław, co znał ocalenie
Zebrał więc niedobitki - sprawę im wyjawia
I struga armię z drewna -do bitwy wystawia
Tysiąc zbrojnych już czeka w Łysej Górze wroga
Maziarów i Morawian wielka wzięła trwoga
Pierzchnęli z pola bitwy, Przemysł niedobitki
Dogania i wycina, resztę bierze w spytki
I kilka razy straszył swą armią drewnianą
A że przechera , Liskiem- Leszkiem go przezwano
Rządził mądrze i długo do lat kilkunastu
Od Przemysława imię Przemyśl dano miastu
Polska spokojnie żyła z mądrym okiem Leszka
Polak pracował ciężko i spokojnie mieszkał
Na trawersie Acry 11 czerwca 2012
Morał:
Gdy na starość ci bogi krzepy w portkach nie dały
To ratuj honor chłopie! Użyj drewna mały!
7.LESZEK II WYŚCIGOWY rok 794
Leszek zszedł bezpotomnie, znów Polska bez władzy
Kłócą się znów Polacy komu berło dadzą
W końcu tak rosądzili –ten będzie władycą
Kto konny wyścig wygra -meta pod Prądnicą
Leszek Przechera staje do biegu gotowy
Konia swojego zbroi kopyta w podkowy
Ostre hacle po drodze rozsypuje wszędzie
Innych koń niepodkuty przeszkody nie przeńdzie
I do słupa w Prądnicy przybywa najskorzej
Inne konie kaleczą nogi, biegną gorzej
Tronu chce dosiąść Leszek, bierze na to miarę
Ale bogowie dobrzy mu szykują karę
Otóż dwaj kmiecie w igrcach, wielkich biegną tropem
-„Poczuj się panem chwilę, zapomnij żeś chłopem”-
Boso pobiegli drogą, raniąc haclem nogi
Podstęp tak wykrywają - złe dla Leszka drogi
Lud wściekły sądzi Leszka, wiodą go na błonie
Wyrok wydają zaraz- rozerwą go konie!
A chłop co dobiegł pierwszy do słupa w Prądnicy
Już jako Leszek Drugi w królewskiej łożnicy!
W ten sposób Leszek Drugi zdobył władzę, sławę
Mądrze i bitnie rządził i czuł państwa sprawę
Leszka Drugiego przeto historia niechaj służy
Że w kiepsko urodzonych czasami duch jest duży
Na trawersie Abidjanu, 12 czerwca 2012
Jak ktoś na twoim miejscu pod blok zaparkuje
To przebij mu opony –niech wie, że jest wujem!
8.LESZEK III JURNY rok 810
Leszek Drugi zszedł w końcu, po nim Leszek Trzeci
Jedyną bronią władał- lubił robić dzieci
Spłodził więc z żoną syna-nazwał go Popielem
Bolko, Władysław potem, myśląc mało-wiele
Wratysław i Przybysław, Przemysł, Barnim, Oddo
Kazimierz, Jar i Siemion są już dzięki bogom
Siemowit i Siemiomysł- nowych synów miana
Sczypigniew i Szczypimierz, Bogdal , nowa zmiana
Szczpymierz.. .teraz Zbigniew w kolejności idą
Wizimierz i Czeszymierz , a na końcu z bidą
Sobiesław oraz Wisław i córy przeliczne
Kronikarz nie notował , choć niektóre śliczne
Rządził lat kilkanaście całkiem niezłych wtedy
Poddani żyli dobrze , nie zaznali biedy
Wojen nie było wielkich, wieś spokojnie żyła
A broń Leszka Trzeciego zawsze w pochwie była
Kotwicowisko Lome 13 czerwca 2012
Morał:
Jeśli ci Bóg poskąpił talentu, urody
A nie chcesz tak zupełnie zejść z ziemi bez śladu
To miej dzieci przynajmniej póki jesteś młody
Może któreś z nich kiedyś da za tatę czadu!
14 maja 2012, kotwicowisko Lome
Chłopaki smarują liny dźwigu
9.POPIEL I GNUŚNY rok 825
Po Leszku Trzecim scheda i plan ułożony
Popiel panować będzie-jest z legalnej żony
Reszta półbraci smakiem więc obejść się musi
Biorą w schedzie prowincje od Niemiec do Rusi
Ale Popiel leniwy i tchórzem podszyty
Boi się braci swoich w władzy niewyżytych
Przenosi serce kraju do Gniezna z Krakowa
Gdzie jak mniema odpocznie jego kniazia głowa
Lecz mu w Gnieźnie nie dosyć bezpiecznie się zdało
Więc do Kruszwickiej wieży przenosi swe ciało
Wstydził się dziada swego, co był prostym kmiotem
Nie zasłużył na chwałę przedtem ani potem
Więc wśród mitów słowiańskich miejsca nie zagrzeje
To jedynie, że mówił widząc co się dzieje:
„Bogdaj mnie myszy zjadły!”-tak sarkał co chwilę
Stolica znowu w Gnieźnie - o Popielu tyle!
Dalej reda Lome 14 czerwca 2012
Myśl:
Jeśli straciłeś pracę –gdzieś cię ma rodzina
Znajomi cię nie znają chociaż przedtem słowni
Sam zostałeś jak palec - na nic harda mina
Lecz prawdziwych przyjaciół znajdziesz w noclegowni
Tak bronimy się przed piratami drut kolczasty i 9000 V
Lome (18/1001) 14 czerwca 2012
Oczywiście stevedorzy przecenili swoje siły i robili o 20 godzin dłużej niż zakładali.
Ogólnie w porządku wszystko poszło i wieczorem wyszliśmy.
Noc w koi, ale wieczorem poprawiliśmy drut kolczasty wokół statku.
Teraz do Lagos-tylko 8 godzin.
10.POPIEL II MYSZOWATY rok 840
Popiel schodzi bez żalu, syn rządzi za młodu
Wujowie pomagają, Popiel Drugi z rodu
Rozpuszczony nad miarę –pije i się bawi
Sprawy państwa i tronu losowi zostawi
Zrywa wianki panienkom, jadło, okowita
Stara się bawić dużo pić i jeść do syta
Charakter miał paskudny, oblicze miał szpetne
Chwostka lub Miotły imię gmin mu dał sławetne
Wujowie kniazia żenią z Rexą, z Niemiec
Równie piękną, jak podłą żonę ma odmieniec
Nie chce Rexa by z nimi rządzili i wuje
Zaprasza ich do siebie, podstępnie ich truje
Za morderstwo przekleństwo dosięga Popiela
Z ciał wylęgły się myszy -ich tysięcy wiela
Rzuciły się więc myszy na kniazią rodzinę
Przed małymi myszami się nie bronią czynem
Lecz uchodzą na wyspę na Gople jeziorze
Myszy płyną za nimi-nic im nie pomoże
I tak w starych legendach i mitach się słyszy
Złego Popiela z żoną z dziećmi zjadły myszy
Reda Lagos 16 czerwca 2012
Ostrzeżenie:
Więc uważaj kolego na wódę, dziewczyny
Szczególnie w wieku kiedy możesz być ich wujem
Bo zła żona potrafi wpuścić cię w maliny
I zrobi z ciebie wała czyli będziesz …..
Reda Lagos 16 czerwca 2012
Jak było do przewidzenia pilota mam dostać najwcześniej w poniedziałek rano czyli 18 czerwca. Do tego czasu mam być znowu robakiem na haczyku czyli dryfować i obserwować. Po Lome mam 1 metr mniejsze zanurzenie, ale to jednak ciągle 10 metrów i trwa zanim statek nabierze prędkości. Wypróbowałem przed chwilą. Pod prąd i wiatr przy 85 obrotach idę 19 węzłów maxymalnie mogę iść 92 obroty, czyli jakieś 21 węzłów.
Pozostaje tylko obserwacja i ucieczka. W stronę kotwicowiska-tam się kręci jakaś brytyjska kanonierka.
11.PIAST KOŁODZIEJ rok 850
Żył za czasów Popiela, co go Chwostkiem zwali
Niedaleko Kruszwicy w biednej chacie z bali
Kmieć zwany Piast Kołodziej, miał barć za jeziorem
I uprawiał płachć ziemi, otoczonej borem
Żyli spokojnie z żoną, przezwaną Rzepichą
Pracując ciężko w polu, żywiąc strawą lichą
Siedmioletniego syna chowali w miłości
Postrzyżyny szykując zapraszali gości
A w tym samym okresie i syn Popielowy
Postrzyżyny przechodził, Popiel zrobił łowy
Huczne chciał postrzyżyny synowi wyprawić
Dwóch podróżnych, co przyszli rozkazał odprawić
Poszli więc odprawieni w stronę Piasta domu
Piast gościny u siebie nie skąpił nikomu
Podróżnych przyjął miło za stołem ich sadza
Co miał to na stół stawia, syna przyprowadza
Ale podróżni cudem rozmnażają jadło
Jedno prosię, dzban piwa na stu gości stadło
Wszyscy już najedzeni, niecki mięsa pełne
I piwa nie ubywa –czary to zupełne!
Podróżni strzygą syna i chrzczą Ziemowitem
Wróżą mu wielka przyszłość, błogosławią przy tem
I znikają jak przyszli, cicho w tajemnicy
I nikt już ich nie widział tu koło Kruszwicy
Aż po śmierci Popiela gmin oraz wielmoże
Choć chce władykę wybrać, zgodzić się nie może
Już obrady tygodnie, już jadła nie staje
Gdy dwóch świętych z postrzyżyn znów staje przed gajem
Wróżą oni Piastowi-dynastię założy
Gdy nakarmi zebranych –jedzenie rozmnoży
Pomagają czarami mnożyć jadło, piwo
Zdumieni elektorzy widząc takie dziwo
Na władcę obierają cudotwórcę-Piasta
I z tych Piastów narodzi się pierwsza dynastia
Królów dzielnych i mądrych, słuchających Boga
Sprawiedliwych dla ludu, okrutnych dla wroga
60 mil na południowy zachód od Lagos 17 czerwca 2012
Ja jakbym tak potrafił żarcie, piwo mnożyć
To bym nie myślał długo, ale miałbym w planie
Z zaopatrzeniem darmo market se założyć
I olać raz na zawsze po morzach pływanie!
12.ZIEMOWIT WALECZNY –panował w latach 860-892
Ziemowit był waleczny i wódz urodzony
Czas jego na zwycięskich wojnach był spędzony
Nie pozwałał nikomu zbrojnie do dom zaleźć
Niemiec na wschód od Odry mógł tylko śmierć znaleźć
Bił Prusów i Morawian, Pannonów i Czechów
Scalał potężne państwo siłą bez pośpiechu
Twardą ręką prowadził, sam mianował, sądził
Organizował państwo genialnie, nie błądził
Łączył bojem do Polski tereny Polaków
Mazurów i Łęczycan, Polan i Ślązaków
Kaszuby i Pomorze wolne się ostały
Moczary, bagna lasy na przeszkodzie stały
Tam to właśnie Ziemowit w walce na północy
Śmierć znalazł, jak wódz –w polu, nie w łożu w niemocy
Zostawił państwo silne synowi Leszkowi
Jak walczyć i zwyciężać testament stanowił
Lagos Apapa 19 czerwca 2012
Stare małżeństwo wie to, czego nie wie młode
Za dużo demokracji kończy się rozwodem
Jak jakaś żona słucha co jej radzi mama
To jak amen w pacierzu będzie wkrótce sama
13.LESZEK IV KONSOLIDATOR lata 902/906-921
Szykuj wojnę gdy pokój sam chcesz mieć na celu
Więc jeśli „Si vis pacem” - zawsze” para bellum”
Tak wychowano Leszka, dobry przykład dano
Że tylko silnej władzy służy władzy miano
Dalej jednoczył, łączył tam gdzie polska mowa
Goplan, Lędzian, Mazowszan- na koniec zachował
I podbił dwie dzielnice Pomorze-Kaszuby
Testament Ziemowita wypełnił syn luby
Polska w kształcie jest zwarta silna i bojowa
Silną rządzona ręką-rządzi jedna głowa
Sąsiedzi respekt czują szanują Polaków
I kraj bezpieczny wszędzie od morza po Kraków
Takich władców co rządzić byli urodzeni
Co celu się trzymają żaden wróg nie zmieni
Zrób Boże dla Polonii, szczęścia wszystkich stanów
Nie dawaj im w Ojczyźnie chłystków zamiast Panów!
Lagos Tincan,21 czerwca 2012
Morał:
Bierz przykład z Leszka - rządzi twardą ręka
Bo zawsze lepszy atak niż obrona
A jak ktoś cię kpiną, albo śmiechem nęka
To mu wytłumacz-„tak kazała żona!”-
14. ZIEMIOMYSŁ MIESZKORODNY lata 921-962
O wolność trzeba walczyć ciągle cny narodzie
Więc Ziemiomysł, syn Leszka bił się o nią co dzień
Henryk Ptasznik i Otton, Bernhard, Tietmar, Gera
Na czele Niemców przez Odrę na Polskę naciera
Lecz Ziemiomysł już czeka, wrogom śmierć szykuje
Wybranych dla okupu w żelaza zakuje
Topora, miecza ciosy szykuje im w darze
Reszcie tam gdzie ich leże prostą drogę wskaże
Miał Ziemiomysł rodzinę i żonę i syna
Mieszkiem zwanego wtedy, lecz cała rodzina
Żalem trawi się wielkim, płacze sercem całym
Bo Mieszko dzieckiem dzielnym był, lecz ociemniałym
I w siódme urodziny Ziemiomysł szykuje
Postrzyżyny-Cud! Mieszko oczy odzyskuje!
Wróży to dobrze Polsce –będzie Oświecenie
Ochrzci więc Mieszko Polskę, weźmie na sumienie
Dzielnych Piastów dynastia zbuduje kraj wolny
Królów da nam wspaniałych, do rządzenia zdolnych
Przebiegłych w polityce, odważnych w obronie
Urodzonych do władzy i stworzonych do niej
Lagos Tincan 21 czerwca 2012
Post Scriptum:
Jak chcesz być dumny z kraju, co silny i z kasą
I żeby dzieci miały przyszłość - teraz małe
To albo zagłosujesz na przywódcę z klasą
Albo se będziesz mógł najwyżej poharatać w gałę
Wraki w Lagos
Algeciras (21/1004) 3 lipca 2012
Wszystko się spóźnia. Kazali rzucić kotwicę 2,5 kabla od falochronu i czekać.
Nareszcie opuściłem Algeciras-zmarnowałem 3 dni, taki tłok. Bosmanowi zaczęło się gnoić. Był u lekarza-musimy mu codziennie walić zastrzyki w brzuch.
Wychodzi Wandelar na wczesne rano 7 lipca.
Podobno spróbują bosmana wysłać do domu z Antwerpii-mam nadzieję , że się uda.
6 lipca 2012
Dzisiaj rano dzwoni chief mechanik, a akurat byłem na mostku i się pyta o której „sęką”. Nie wiedziałem o co mu chodzi. W końcu się domyśliłem, że jak od pewnego czasu weszły przepisy ekologiczne (w USA oczywiście 20 lat wcześniej), że od 5 stopnia długości zachodniej statki muszą używać paliwa „low sulphure” czyli o niskiej zawartości siarki. Nikt nie wiedział dlaczego to się nazywa akurat ”sęką” , a prawdopodobnie od 5 po francusku.
Tilbury (22/1005) 7 lipca i Antwerpia (23/1006) 9 lipca 2012
Oto „Wieniawski” z Chipolbroku w Antwerpii -jest jednym z nielicznych pozostałych z polskiej floty.
Hamburg (24/1007) 11 lipca 2012
Wizytował mnie ITF na szczęście całkiem w porządku.
Le Havre za śluzą (25/1008) 13 lipca 2012
Cała noc na mostku. O 2100 przejście do TDF.
Po TDF (Terminal De France ) (26/1009) 14 lipca 2012
Algeciras (27/1010) 18 lipca 2012-07-18
Tłoczno się robi w tym porcie. Znów musiałem wjechać na Śródziemne i czekać do 4 rano na pilota
Tanger (28/1011) 19 lipca 2012
W Tangerze wszystko lepiej działa ni]ż w niby europejskim Algeciras.
Dojechałem 24 lipca 2012 do Freetown, ale nie ma dla mnie miejsca, więc się włóczę w pobliżu.
25 lipca 2012
Pętam się już dobę po redzie Sierra Leone (tak się nazywa przylądek) i jak za parę godzin się nic nie zdarzy to rzucę kotwicę.
Po trzech dniach zacumowałem w Freetown (29/1012) 26 lipca 2012
Holownika nie mają pilot wsiada 200 m od kei.
Przylądek Sierra Leone we Freetown
Lagos Tincan (30/1013) 31 lipca 2012
No i udało się. Ostatnie dwa dni kazali jechać full ahead-jechałem ponad 20 węzłów i bez czekania dostałem pilota i zacumowałem.
Lome (31/1014) 3 sierpia 2012
Koszty odprawy w Lagos na 2000 dolarów (korupcja) a w Lome tylko na $529.
7 sierpnia 2012 - od 4/2120 dyndam się na kotwicy na redzie Takoradi. Nie ma wprawdzie piratów ale jest upierdliwy swell.
Takoradi (32/1015) 8 sierpnia 2012
Po czterech dniach na kotwicy zacumowaliśmy w końcu w Takoradi. Spodziewany postój 3 dni. Jak za starych czasów na drobnicowcach.
W restauracji Africa Hotel czy jakoś tak. Jedznie na tzw English Breakfast
Dwie najciekawsze „makumby” jakie kupiłem w Ghanie.
Wiozę z Ghany kilka tysięcy ton ziarna kakaowego . A teraz w telewizji pokazują, jak pracują przy uprawie kakao dzieci sprzedane z Burkina Faso-państwo sąsiadujące na północy z Ghaną.
Dakar (33/1016) 15 sierpnia 2012
Zacumowałem szczęśliwie, zgodnie z planem.130 kontenerów do wyładunku, do załadunku tyle samo, więc 8-12 godzin chyba, że zwolnią a to możliwe bo mają ramadan.
Szesnastego o trzeciej trzydzieści rano wziąłem pilota i ogromnym łukiem wziąłem prawą burtą Zielony Przylądek kierując się na północ do Lizbony.
W międzyczasie kancelowano Lisbonę i idę do Algeciras. Potem dopiero Lisbona, Leixos, Kadyks i jeszcze raz Algeciras i wtedy dopiero jadę do domu.
Krótkie podsumowanie :zużyłem 7 kawałków mydła, 3 tubki pasty do zębów, 2 butelki szamponu , 4 nożyki do golenia, jedną piankę, 2 butelki wody po goleniu „Brut Faberge”, napisałem kilkanaście wierszy i zawinąłem 35 razy do portów. Rozwiązałem 1480 krzyżówek na które wypisałem 4 długopisy (okropnie dziadowskie) Obejrzałem 640 godzin polskiej telewizji z DVD, które sobie nagrałem w domu.
Po Algeciras (34/1017), ale w Lisbonie (35/1018) 22 sierpnia 2012
Zacumowałem w Lisbonie 21 sierpnia i wygląda na to, że tu się skończy mój kontrakt. Stevedorzy zrobili strajk tzw. włoski-pracują na jedną zmianę od 8 do 17 i to jednym dźwigiem. W tym tempie moje 1070 kontenerów będą wyładowywać do 29 sierpnia.W tej chwili jestem zainteresowany, żeby stevedorzy konsekwentnie strajkowali do 29 jak obiecali, żebym spokojnie wrócił do domu.
chief mechanik zamówił piwo naprawdę duże, ale nie dał rady wypić.
29 sierpnia 2013-04-06
Można powiedzieć, że skończyłem kontrakt; Miałem 35 zawinięć. Trochę zarobiłem i nie chce mi się już pływać.
God be good to me, Thy Sea is so large and my ship is so small.
Inne tematy w dziale Rozmaitości