(304) Bez troski, bez inwestycji we wspólnotę - staniemy się bezwolnymi konsumentami coraz droższych, a co gorsze coraz gorszych produktów korporacji. Polityka społeczna władz publicznych przekreślająca osobę, skupiająca się na grupach osób dysfunkcyjnych, kojarzonych (bywa, że z intencją fałszywie) z grupami rodzącymi problemy społeczne ograniczające, spowalniające tempa wzrostu gospodarczego, np. z osobami w stanie prekariatu, osobami doświadczającymi nędzy i poniżenia, mniejszościami, osobami wykluczonymi, migrantami, osobami uzależnionymi, będzie prawdopodobnie polityką nieskuteczną, gdyż nie uwzględniającą potrzeby indywidualnego podejścia do każdej z osób nie mogących poradzić sobie z trudną sytuacją życiową.
Gorzej - POPIS od lat niszczy Polskę rozumianą także jako matczyzna troszcząca się o swoje dzieci, by rozwijały się ku samodzielności i nie dopuszczająca do mnożenia się zbiorowości „klientów władzy”, biernie oczekujących na to, co spadnie jej ze stołu władzy. Jeśli Polacy nie ockną się i nie postawią na wspólnoty, w tym te lokalne, to zostaną przekształceni w niewolnych konsumentów produktów korporacji. Proces ten już trwa i przyspiesza…
Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo