Czy badania naukowe, modelowanie i symulowanie procesów zachodzących w grupach, podniesienie poziomu wykształcenia, etc. mogą dać nam większą szansą na planowanie i organizowanie działań wspierających procesy przekształcania się tego co osobne w to co wspólne? Nie, bowiem nauka została zdegradowania przez obecne władze.
Ludzie prawdopodobnie lepiej czują się w grupach osób takich samych/bardzo podobnych jak oni sami, którym łatwiej przychodzi zaufać, niż osobom obcym/innym, choć funkcjonowanie w grupach osób niehomogenicznych ze względu na różne cechy dynamizuje działanie grupy/sieci.
… i gdyby np. zmiany w systemie wymiaru sprawiedliwości oparte zostały na opracowanym modelu rozwiązywania tego problemu uniemożliwiającego poprawę efektywności wymiaru sprawiedliwości i gdyby respektowano ustawę o lobbyingu – prawdopodobnie nie doszłoby do zablokowania pieniędzy unijnych na ograniczenie skutków kryzysów doświadczających Polskę i Polaków.
Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo