Czy Polacy byli zainteresowani przygotowaniami do „czarnej godziny”? Czy wykazali się zdolnością przewidywania, że może czas przyszły, to czas narastania takich problemów, które winny być rozwiązywane przez tworzenie nowych instytucji. Polityka, to instytucjonalna odpowiedź władz publicznych na problemy społeczne, także te, których obecnie jeszcze nie ma, ale które prawdopodobnie wystąpią. Takim pakietem problemów na pewno będzie starzenie się, nie tylko osoby, ale całych zbiorowości. Polityka to także instytucjonalna odpowiedź na problemy społeczne rozumiana jako tworzenie i wdrażanie do praktyki nowych norm i procedur. Innym pakietem problemów będzie narastanie nierówności dochodowych, bowiem bogaci coraz bardziej się bogacą, a biedni i średniacy biednieją.
Można zauważyć, że także w pomocy społecznej nie wykazaliśmy się zapobiegliwością.
Na przykład w nauczaniu specjalistów pracy socjalnej, które bardziej wydaje się być hucpą, a nie wyposażeniem pracowników socjalnych w niezbędne w ich pracy wiedzę i umiejętności, a nie tylko w teoretyczne kompetencje nic o profilaktyce… np. w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 17 kwietnia 2012 r. w sprawie specjalizacji w zawodzie pracownik socjalny (Dz. U. z 8 maja 2012 r. nr 486).
Miast o profilaktyce władza tak jak we wcale bliskiej przeszłości nasi wrogowie pompuje w rodzinę. Władza ubrała kostium tyrana i z pasję gra tę rolę. Dyktuje te idee, formy, moce, normy i procedury, które mają zapewnić jej dalsze cieszenie się kostiumem, w który wlazła, a nade wszystko zasiadaniem na najwyższym w Polsce stolcem. Tyran prawie nic o osobie, która jeśli nie będzie zdrowa i samodzielna – zdrowej rodziny nie stworzy. Tyran pompując w rodzinę nic zgoła nie czyni, by ochronić ją przed np. przemocą domową.
Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo