niekompetencja niekompetencja
84
BLOG

(154) Jedną z fundamentalnych zasad pomocy społecznej jest...

niekompetencja niekompetencja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Jedną z fundamentalnych zasad pomocy społecznej jest sprowadzania osoby/rodziny wymagającej wsparcia do roli klienta pomocy społecznej

Zasada ta, jeśli jest stosowana w praktyce  może niszczyć wolę osoby wymagającej wsparcia bycia dzielnym. Zapisana ta zasada została w treści art. 4 ustawy o pomocy społecznej, która brzmi: „Osoby i rodziny korzystające z pomocy społecznej są obowiązane do współdziałania 1/w rozwiązywaniu ich trudnej sytuacji życiowej” z czego można byłoby wnosić, że pomoc społeczna rości sobie tytuł do tego, by zobowiązywać osoby i rodziny, które ubiegają się lub uzyskały wsparcie do współdziałania z pomocą społeczną, która wie jak rozwiązać trudną sytuację życiową każdej osoby i ma możliwość jej rozwiązania, a ponadto, że bierze na siebie ciężar odpowiedzialności za rozwiązywanie trudnych sytuacji, w jakich znalazły się osoby wymagające wsparcia…, aliści czy to założenie jest racjonalne?

1/ Zgodnie z Konstytucją RP, to jedynie na władzach publicznych ciąży obowiązek współdziałania ze sobą…

Szkoda, że Konstytucją RP nie nakłada na podmioty pomocy społecznej, w tym na osoby/rodziny wymagające wsparcia obowiązku współdziałania ze sobą. Formuła z art. 4 uops, że to osoba/rodzina korzystająca z pomocy społecznej ma obowiązek współdziałania (z kim? Prawdopodobnie z osobami zarządzającymi i personelem jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, bywa, że i „podopiecznymi”, ale może osoby/rodziny mają obowiązek współdziałania ze sobą?) jest koszlawa, bowiem, jeśli mowa o współdziałaniu, to jest to działanie podejmowane i realizowane wspólnie z kimś, przyczynianie się do czegoś (w tym przypadku do osiągania celu pomocy społecznej) razem z innymi, a zatem współdziałanie powinno być obowiązkiem wszystkich podmiotów pomocy społecznej. Niestety w instytucjonalnym, hierarchicznym modelu pomocy społecznej kreowanie innych niż kadra zarządzająca jednostkami organizacyjnymi pomocy społecznej do roli podmiotu najczęściej nie jest możliwe, także dlatego, iż osoba zależna od wsparcia traktowana będąc jak zasób, którym zarządza pomoc społeczna przestaje dostrzegać korzyści wynikające z uruchamiania w sobie woli mocy, stając się podopiecznym pomocy społecznej. Toksyczna dependencja osób wymagających wsparcia od kadry zarządzającej jednostkami organizacyjnymi i personelu tych jednostek jak się wydaje jest jednym z czynników dysfunkcjonalności pomocy społecznej.

Jednocześnie trzeba za Pierre’m Beaumarchais zauważyć, iż „Współpraca («działalność prowadzona wspólnie przez jakieś osoby, instytucje lub państwa», działanie prowadzone wspólnie z kimś) często podobna jest do targu, w którym uczestniczą łotr lub dudek, albo obaj naraz.”.

A tu okazuje się, że dla poprawy warunków rozwoju powinniśmy poprawiać wolę i kompetencje współdziałania… http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/eurostat-tylko-jeden-region-polski-powyzej,161,0,1806753.html

Kompensacja społeczna – termin dla określenia działań (nie wskazano, kto ma te działania inicjować i prowadzić) w celu wyrównywania braków środowiskowych, które utrudniają pomyślny bieg życia jednostki lub grupy.

Czymś zastanawiającym jest, że ustawodawca uznał, że pomoc społeczna może w organizowaniu pomocy społecznej nie współdziałać z osobami i rodzinami wymagającymi wsparcia (art. 2 ust. 2 uops), sprowadzając te osoby i rodziny do roli klienta pomocy społecznej, mającej popierać to co czyni lub nie czyni patron, czyli pomoc społeczna.


Poszukując prawdy słucham tego, co mówią osoby odnajdujące w sobie moc dokonywania zmian formy spadania. Bo, że spadamy - to jest oczywiste...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka