Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Koszty łuku i wyszkolenia były finansowo po prostu żadne. Jednak, to trzeba podkreślić, wymagało to utrzymania odpowiednich zwyczajów, kolidujących ze stosunkami w społeczeństwach feudalnych – taki Edward III oczywiście zachęcał do nieustannych ćwiczeń z łukiem, zamiast gry w piłkę, wiejskie kobiety zaś dorabiały sobie wyrobem strzał. Jednak wielu innych możnowładców patrzyło na to złym okiem – angielski yeoman stawał się butny, nie pozwalał się wyzyskiwać i potrafił stawić czoła niesprawiedliwości, w końcu to włanie on był największą siłą kraju.