Ryuuk Ryuuk
1113
BLOG

Bracia Polscy i próba racjonalizacji chrześcijaństwa

Ryuuk Ryuuk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Zwie się ich także arianami, socynianami, chrystianami, rakowianami (od zjazdu Rakowskiego), nawet szyderczo nurkami (od formy chrztu). Byli przedstawicielami niezwykle ciekawej herezji, z pewnością najbardziej postępowej wśród protestantów. Warta jest ona uwagi głównie dlatego, że arianie starali się zracjonalizować chrześcijaństwo oraz zaprowadzić … tolerancję religijną:)

Wyodrębnili się z kalwinizmu w XVI wieku, dlatego nazywano ich Zborem Mniejszym (od odróżnieniu od Zboru Większego, tak jakby protestantów właściwych:), bardzo popularni stali się na Litwie, Kujawach i Podkarpaciu. Za ujednolicenie ich ruchu odpowiada sławny Faust Socyn (Toskańczyk, który osiadł w Polsce), stąd właśnie socynianie. Na rozwój tej herezji mieli też duży wpływ zjawiający się w Polsce uciekinierzy przed prześladowaniami Inkwizycji. Być może to te prześladowania sprawiły, że celem tej herezji była humanizacja religii, gdzie choć źródłem ma być Pismo Święte, to jednak określane rozumem.

Najważniejszą cechą Braci polskich była właśnie tolerancja religijna, rzecz niezwykle postępowa (i śmiała:) w owych czasach, dlatego też prześladowali ich zarówno katolicy jak i protestanci. Polska miała długie i piękne tradycje tolerancji, stąd idea Braci Polskich nie była odkrywcza, jednak w dobie kontrreformacji nader śmiała:)

Bracia polscy nie uznawali dogmatu o Trójcy Świętej, uznając go nie tylko za sprzeczny z Biblią, ale głównie z rozumem. Ten pogląd wpłynął na nazwanie ich arianami, od sławnego biskupa Ariusza, jednego z pierwszych antytrynitariuszy.

Najwybitniejszy przedstawiciel Braci Polskich, czyli Andrzej Frycz Modrzewski, jako pierwszy w Europie postulował równość wszystkich wobec prawa.

Arianie odrzucali chrzest niemowląt, uważając, że nie ma on żadnego sensu w przypadku nieświadomych tego dzieci. Podobnie było z nauką o grzechu pierworodnym – był on dla nich nierozumny – w końcu grzech może obciążać tylko jego sprawcę. Pogardzali obrzędowością i napuszoną celebrą, kultem obrazów i absurdalnym wielbieniem relikwii. Starali się wykazać wyższość etyki nad dogmatyzmem, dowodząc, że nawet mahometanie mogą otrzymać łaskę Boga, jeśli tylko będą postępować właściwie.

Niezwykle ciekawe są ich poglądy o równouprawnieniu kobiet i mężczyzn. Odrzucenie boskości Jezusa i niepokalanej Maryi, w naturalny sposób zaprowadziło ich do partnerstwa w związku. Gdy ideałem przestała być kobieta niepokalana, zaczęto na te pozostałe spoglądać bardziej racjonalnie:) Efektem tego było nie tylko partnerstwo w związku kobiety i mężczyzny, ale też nader częste kobiety kaznodziejki, które pouczały moralnie. Problem jest dość ciekawy, ponieważ władze nie zdawały sobie sprawy z roli, jaką odgrywają kobiety wśród arian, dlatego sejm na wygnanie skazał początkowo jedynie, kobiety z dziećmi zaś mogły zostać w kraju. Dopiero gdy okazało się, że heretyczki są równie „niebezpieczne” jak heretycy, sejm naprawił swój błąd … skazując na banicję również kobiety.

Wygnanie Braci Polskich z kraju jest jedynym przykładem banicji grupy religijnej na terenie Rzeczypospolitej.

Na naszych ziemiach arianie funkcjonowali 95 lat (1563-1658) i przeszli w tym czasie prawdziwą ewolucję - od radykalizmu społecznego (negowania własności prywatnej, odrzucenia instytucji sądowych na rzecz darowania krzywd, niechęci wobec sprawowania urzędów związanych z władzą i profitami, wreszcie sprzeciwu wobec służby wojskowej) do ugrupowania umiarkowanego w tych dziedzinach, skupiającego szlachtę i arystokratów, których odrębność wywodziła się jedynie z religijnej ortodoksji. Najdłużej arianie opierali się podjęciu służby wojskowej, podobno przez pewien czas znakiem ich poglądów była noszona przez nich drewniana szabla:)

Arianów prześladowano nakazując zamknięcie Akademii Rakowskiej, zniszczenie drukarni i zboru ariańskiego, co oznaczało tak naprawdę likwidację centralnego ośrodka tego ruchu. W 1647 roku wyrokiem sądu sejmowego zamknięto wszystkie drukarnie i szkoły Braci Polskich w całej Rzeczypospolitej. Wielokrotnie też chłopstwo, podburzane przez kler katolicki, dopuszczało się napadów i mordów na arianach.

To z tych właśnie powodów Bracia Polscy skłonili się ku Szwecji i odegrali dość istotną rolę w przygotowaniu traktatu z Radnot, pomiędzy Szwecją, Brandemburgią, Litwą, Siedmiogrodem i Zaporożem. Był to tak naprawdę plan rozbioru Rzeczypospolitej, który co prawda nigdy nie wszedł w życie (polska dyplomacja nader łatwo go unieszkodliwiła), jednak rola arian została zapamiętana i wykorzystana jako argument.

Wyrok sejmu polskiego z 1658 roku o wypędzeniu Braci Polskich z Rzeczypospolitej był normalnym przejawem nienawiści religijnej, gdyż ten sam sejm ułaskawił wszystkich katolickich i protestanckich przestępców politycznych (którzy nawet walczyli przeciwko własnemu krajowi), mimo iż wina arian w porównaniu z resztą była tak naprawdę niewielka.

Czemu zatem arianie dostąpili owego „zaszczytu” wyjątkowego potraktowania? Właśnie z powodu propagowania daleko posuniętej tolerancji religijnej. Pogląd, że o zbawieniu rozstrzyga nie to, w co się wierzy, czy też udział w tych lub innych ceremoniach religijnych, ale postępowanie zgodnie z zasadami etyki ewangelicznej był przez wielu piętnowany jako zdrada chrześcijaństwa …

Wypędzenie Braci Polskich było ogromną stratą dla naszego kraju, gdyż ci zabrali ze sobą niezwykle bogate piśmiennictwo. Arianie tworzyli nie tylko dzieła teologiczno-polemiczne i przekłady Biblii, ale nawet pierwszą gramatykę polską (Piotr Statorius-Stojeński) i znakomite słowniki łacińsko-polskie. Do Akademii Rakowskiej, z uwagi na bardzo wysoki poziom kształcenia i tolerancję, uczęszczały też dzieci katolików. Myśl ariańska szczególnie mocno oddziaływała na filozofię angielską w dobie Oświecenia. Część udała się też do Holandii, Francji a nawet do Siedmiogrodu, gdzie ich filozofia przetrwała w kościołach unitariańskich.

W swoich przemyśleniach Bracia Polscy przypominają też innych polskich heretyków, schwenkfeldystów, którzy również twierdzili, że dobrym człowiekiem można było zostać jedynie przez swe uczynki, nie zaś wyznawaną doktrynę.

http://www.braciapolscy.com/faust_socyn.html

http://mojhistorycznyblog.blog.pl/2013/03/16/traktat-w-radnot-pierwsza-proba-rozbioru-rzeczypospolitej-obojga-narodow/

http://ryuuk.salon24.pl/546125,schwenkfeldyzm-polska-herezja-i-pytania-o-moralnosc-religii

Mariusz Agnosiewicz „Heretyckie dziedzictwo Europy”

Jan Kolarzowski „Filozofowie i mistycy”

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura