Ryuuk Ryuuk
1291
BLOG

Martwe dziecko na plebanii - wewnętrzna sprawa kościoła

Ryuuk Ryuuk Rozmaitości Obserwuj notkę 60

24 lutego 2011 r. w mieszkaniu ks. Mariusza G. na plebanii rozpoczął się poród jego dziecka. Matką była dziewczyna, którą poznał na rekolekcjach.

Wikary miał zeznać w prokuraturze, że kiedy kobieta zaczęła odczuwać skurcze porodowe, przygotował jej posłanie i poszedł do swojego pokoju słuchać muzyki. Nad ranem obudziły go jej krzyki. Dziewczyna krwawiła i prosiła o wezwanie karetki. Kapłan nie zareagował więc … dziecko zmarło.

Prokuratura umorzyła sprawę. Oparła się na opinii doktora Krzysztofa Kordela, który uznał, że szanse na uratowanie dziecka w szpitalu byłyby nikłe, bo dziecko było owinięte pępowiną …

„W mojej ocenie decyzja o umorzeniu była słuszna” – stwierdziła prokurator Izabela Pilarczyk.

Problem jednak w tym, że owinięcie pępowiną absolutnie nie musi doprowadzić do śmierci dziecka! Wiedza o tym jest powszechnie dostępna i szanowny pan doktor zwyczajnie plecie bzdury. Jakby tego było mało, prokuratora nie wezwała żadnego biegłego z ginekologii! Czy zatem w ogóle wiadomo, jaki był powód śmierci dziecka? Wykrwawienie, uduszenie, a może coś innego?

Zgodnie z art. 162 § 1 k.k., kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Prokurator powinien o tym wiedzieć, ale może się mylę?

Dlaczego pan doktor i pani prokurator wygadują takie rzeczy? Zapewne dlatego, że są dobrymi katolikami, którzy tradycyjnie uważają, że martwe dzieci na plebanii to jedynie wewnętrzna sprawa kościoła (podobnie jest w przypadku dzieci gwałconych przez księży-pedofilów).

Cała sprawa jest wręcz odrażająca moralnie. Dwoje ludzi zmajstrowało dziecko i nie potrafiło odnaleźć się w tej sytuacji. Czy w ogóle rozumieli co się dzieje? Ja osobiście w to wątpię.

Zachowanie matki i (zwłaszcza) ojca daje się wytłumaczyć jedynie skrajną niedojrzałością emocjonalną i intelektualną. Tylko takie osoby mogą rezygnować z opieki lekarskiej podczas ciąży, słuchać muzyki lub spać gdy rodzi się ich dziecko, a następnie pozwolić mu umrzeć.

Wizja księdza słuchającego muzyki i układającego się do snu podczas gdy jego kochanka wije się w bólach porodowych jest bardzo prawdopodobna, ale zupełnie nie świadczy o braku wrażliwości duchownego, tylko o kompletnym niezrozumieniu przez niego zaistniałej sytuacji.

Z pewnością nie mieliśmy tu do czynienia z księdzem-satyrem i „puszczalską”, którzy jedynie pofolgowali swoim chuciom i pechowo „wpadli”. Można być pewnym, że to dwoje bardzo religijnych osób, którzy o ciąży dowiedzieli się, gdy brzuch dziewczyny osiągnął już znaczne rozmiary.

Naczelny moralista salonu24, red. Terlikowski, narzeka, że trudno mu zobaczyć w owym księdzu Chrystusa … czy też naukę kościoła (coś w tym stylu). Niech się zatem przyjrzy uważniej, bo to co się stało jest właśnie efektem nauki kościoła.

Już od czasów patrystycznych kościół wychowuje swoich funkcjonariuszy wywołując zatrzymanie lub regres w rozwoju psychoseksualnym, co skutkuje zachowaniem homoseksualnym u osób które takich skłonności nie posiadają, skłonnościami pedofilskimi lub właśnie takim brakiem zrozumienia co się dzieje pomiędzy mężczyzną a kobietą. Kościół od wieków wypuszcza w świat potwory.

Czemu nikt nie zadał pytania: na co czekali ci dwoje? Czy przygotowali się w jakikolwiek sposób na przyjście dziecka? Czy zakupili pieluchy, łóżeczko, itd.? Jedyne czego można być pewnym to to, że starali się utrzymać to w tajemnicy.

Tych dwoje powinno zostać zbadanych przez psychologów i skierowanych na terapię, tylko że nie prowadzoną przez tzw. psychologów katolickich.

Rzecz jasna to tylko gdybanie, gdyż sprawa została już tradycyjnie zamieciona – księdza odesłano na Ukrainę, a martwym dziecku zapomniano … Parafrazując słowa Gabrieli Zapolskiej - znowu będzie można żyć po bożemu.

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/616999,wewnetrzne-sprawy-kosciola,id,t.html

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/617069,porod-na-plebanii-prokurator-izabela-pilarczyk-nie-usuneli,id,t.html?cookie=1

http://ryuuk.salon24.pl/240012,celibat-bol-i-rozkosz-moralnosc-i-zepsucie

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (60)

Inne tematy w dziale Rozmaitości