Ryuuk Ryuuk
847
BLOG

Pedofilia w kościele, czyli zero tolerancji?

Ryuuk Ryuuk Polityka Obserwuj notkę 9

W czerwcu 2004 r., Sąd Rejonowy w Krośnie skazał 65-letniego ks. Michała M. na dwa lata więzienia z zawieszeniem na pięć za molestowanie sześciu dziewczynek. Ksiądz nie przyznał się do winy, ale też nie odwoływał się. Sąd potwierdził, że kapłan wkładał ręce pod bluzki dziewczynek i dotykał ich piersi, wkładał ręce do majtek i dotykał krocza, całował, wkładał palec do pochwy.

Abp Michalik sprawie ks. M. w 2001 r. napisał list, w którym wyraził współczucie duchownemu i nadzieję, "że konfratrzy i parafianie, którzy znają lepiej środowisko niż wrogie Kościołowi i depczące prawdę gazety lub osoby, nie stracą zaufania do swego proboszcza, ale okażą mu bliskość przez gorliwą modlitwę".

Oj, parafianie nie stracili zaufania i okazali księdzu bliskość też własnych dzieci. Pedofilski proceder trwał 3o lat, i nawet gdy rodzice byli już poinformowani o zboczeniu księdza, to nawet wtedy wysyłali mu swe dzieci na „nocleg”.

Jedynym działaniem, na jakie zdobył się kościół wobec pedofila, było odesłanie go do innej parafii, 15 km dalej (w tym samy dekanacie), gdzie odprawia msze, spowiada dzieci i wygłasza homilie.

Same zaś ofiary pedofilii, jeśli zdecydują się skarżyć lub zeznawać przeciwko duchownym, zwykle muszą uciekać ze swoich domów, gdyż spotyka ich powszechny ostracyzm, pogarda i wręcz jawna wrogość ze strony mieszkańców.

O jakimkolwiek zadośćuczynieniu nawet nie ma co mówić. Arcybiskup Józef Michalik twierdził też, że "Do zobowiązań finansowych Kościół nie może się poczuwać, odsyłamy do winowajcy".

Te stwierdzenie jest dość kontrowersyjne, ponieważ kościół płacił już pieniądze, tyle że księżom-pedofilom, którzy zgodzili się zrzucić sutannę. Taka sytuacja panowała w USA, w diecezji Milwaukee, a przynajmniej tam to zostało udowodnione. Cała sprawa wyszła na jaw dzięki organizacji księżowskich ofiar SNAP.

To, że tzw. „zero tolerancji” odnosiło się do ofiar duchownej pedofilii, było wiadomo od dawna, ale że finansowo wynagradza się samych pedofilów to już coś nowego.

Swego czasu papież Benedykt XVI oświadczył, że: „że pedofilia dotyka wszystkich poziomów społeczeństwa. Dlatego od wszystkich instytucji należy wymagać przestrzegania standardów, jakich oczekuje się od Kościoła”.

To dopiero oświadczenie! Czy to jakiś papieski lobbing na rzecz pedofilii? A może watykański pomysł na rozwiązanie tego problemu? Jeśli powszechnie będzie się prześladować ofiary zboczeńców, chronić i wynagradzać pedofilów, a sprawy zamiatać pod dywan, to faktycznie ta plaga przestanie być problemem … dla księży-zboczeńców i kościoła oczywiście.

http://wyborcza.pl/1,76842,11374492,Sprawa_ksiedza_z_Tylawy__koscielne___zero_tolerancji__.html

http://wyborcza.pl/1,75477,11838225,Premie_dla_ksiezy_pedofili_za_porzucenie_kaplanstwa.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Benedykt-XVI-o-pedofilii-to-plaga-spoleczenstwa,wid,14024652,wiadomosc.html

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka