Ojciec papieża Hadriana II (867-872) był biskupem, zatem nic dziwnego, że sam Hadrian też miał żonę i córkę, z którymi po swoim wyborze na papieża zwyczajnie zamieszkał w Pałacu Laterańskim. Kiedy obejmował tron miał już 75 lat, więc wielu uważało (chyba słusznie), że życie owej szczęśliwej papieskiej rodziny przebiega w czystości. Już wcześniej Hadrian dwukrotnie był wybierany papieżem (pochodził ze znakomitego rodu, który wydał już dwóch papieży: Stefana IV i Sergiusza II), lecz dwukrotnie odmówił tego zaszczytu.
Owa niechęć do założenia tiary nie wynikała jedynie z obawy przed świeckimi władcami, którzy chętnie używali papieża do prowadzenia własnej polityki, tylko ze strachu przed ludnością Rzymu, która wtedy stała się bardzo religijna oraz (przede wszystkim) niebezpiecznych meandrów polityki samego papiestwa.
Mieszkańcy naprawdę zaczęli uważać papieża za pierwszego po Bogu i spodziewali się po nim rozwiązania każdego problemu, albo chociaż wymodlenia rozwiązania. Tymczasem papież raczej nie sprawiał cudów (przynajmniej takich w rodzaju zwalczenia klęski głodu lub epidemii), co automatycznie kończyło się wybuchem wściekłości wobec jego osoby. Najlepiej świadczą o tym ulubione, choć dośc paskudne „zabawy” rzymskie - sadzanie papieża (często okaleczonego) na ośle i obwożenie po mieście, grabienie posiadłości kardynałów wybranych na papieża, wreszcie bezczeszczenie papieskich zwłok.
Sprawowanie „stanowiska” biskupa Rzymu było naprawdę bardzo niebezpieczne, wielu z papieży umarło dość gwałtownie a okoliczności śmierci wielu innych są nieco podejrzane. Nawet jeśli biskupowi Rzymu udało się przetrwać, to nie miał spokojnego życia. Tortury, oślepienie, pobyt w więzieniu, czy ekskomunika ze strony rywala lub następcy były także w pakiecie. Nawet po śmierci papież mógł zostać wykopany z grobu i osądzony (ekskomuniki naprawdę się obawiano, niezależnie od tego kto i kiedy tą bronią raził), czego przykład wygrzebanego z ziemi i wyklętego papieża Dioskura (a później Formozusa) jest najlepszym dowodem.
Zatem odmowa kandydatów była dość częsta, tak jak i częste było zmuszanie siłą lub groźbą do objęcia owej godności (papież Sergiusz II jest dobrym przykładem). Jednak w przypadku Hadriana II można powiedzieć, że biedak jakby przeczuwał nieszczęście …
Już wkrótce papieska żona i córka zostały porwane przez Eleuteriusza (syna biskupa Artemiusza, brata antypapieża Anastazego), po czym zostały brutalnie zgwałcone i zamordowane w 868 roku. Była to zemsta za ekskomunikę.
Morderca z rozkazu cesarza został schwytany i ścięty, a antypapieża Anastazego, który prawdopodobnie pomagał w zbrodni, zamknięto dożywotnio w klasztorze.
Hadrian II wsparł misję Cyryla i Metodego, zwołał synod, który potępił patriarchę Konstantynopola Focjusza (w odpowiedzi na anatemę rzuconą przez Focjusza na papieża Mikołaja II) i stracił kontrolę nad kościołem bułgarskim.
Papież niezwykle ciężko przeżył dramat rodzinny i w jego pracy brak było jakiejkolwiek energii. Zakończył życie dokładnie po pięciu latach swojego pontyfikatu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hadrian_II
„Poczet papieży” Jan Wierusz Kowalski”
„Na tronie świętego Piotra. Historia papiestwa” William J. La Due
Inne tematy w dziale Kultura