Ryuuk Ryuuk
1256
BLOG

Teodora – feministka czy ladacznica?

Ryuuk Ryuuk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Cesarzowa Teodora jest pierwszą kobietą koronowaną na cesarzową Bizancjum, której zainteresowania obejmowały także papieski tron. To kolejna władczyni (po Galii Placydii i Pulcherii), która wywrze ogromny wpływ na historię.

Jan II (533-535)jako pierwszy papież zmienił imię (choć wtedy jeszcze nie narodził się ów sławny zwyczaj), ponieważ jego prawdziwe (Merkuriusz) było zbyt pogańskie. Poza lojalnością wobec cesarza jego pontyfikat niczym się nie wyróżniał.

Agapit I (535-536) jest doskonałym przykładem dziedziczności stanu duchownego: był synem prezbitera Giordiana przy Kościele świętych Giovanni e Paolo w Rzymie a także bliskim krewnym papieża Feliksa III.

Agapit I prowadził dyplomację dla króla Theodahoda w Konstantynopolu. Złożył z urzędu patriarchę Konstantynopola Antyma I, czym się naraził na gniew cesarzowej Teodory (zwolenniczki monofizytyzmu). Agapit I zmarł w czasie swojego pobytu w Konstantynopolu i został ogłoszony świętym.

Sylweriusz (536-537)był synem papieża Hormizdasa (514-523). Wybrany na tron papieski, mimo iż był zaledwie subdiakonem, dzięki poparciu króla Gotów Theodahoda. Próba uniezależnienia się od wpływów bizantyjskich miała dla niego fatalne następstwa.

Bizantyjska cesarzowa Teodora, która zapragnęła usunąć wrogiego monofizytyzmowi papieża, a na jego miejscu osadzić Wigiliusza, doprowadziła do uwięzienia Sylweriusza. W dość podejrzanym procesie udowodniono mu winę, pozbawiono papieskich szat, zdegradowano i deportowano. Dotychczasowy protektor papieża, król Theodahod, został uduszony przez własnych żołnierzy i nie mógł go bronić.

W swoich działaniach Teodora miała początkowo pełne poparcie cesarza Justyniana (używała nie tylko dyplomacji ale też bizantyjskich wojsk), jednak pod wpływem protestów biskupa Patary w Syrii, cesarz zmienił zdanie i nawet próbował pomóc Sylweriuszowi, zarządzając powtórny proces.

Jednak Teodora nie zrezygnowała. Zamiast do Rzymu papież trafił na wyspę Palmarię, gdzie został ponownie uwięziony i zrzekł się piastowanej godności. Mimo tego, a może właśnie dlatego, Sylweriusz został (prawdopodobnie) zagłodzony na śmierć.

Teodora to jedna z wielu tzw. kobiet chrześcijaństwa. To dzięki swojemu mieszaniu się do polityki i spraw religijnych (oczywiście za sprawą nienawidzących jej historyków, zwłaszcza Prokopiusza z Cezarei), zostanie przedstawiona w dość frywolny sposób.

W swojej „Historii Sekretnej”, która w zasadzie jest jedynie zapiekłym do absurdu paszkwilem, Prokopiusz czyni z Justyniana potwora, zaś z Teodory królową ladacznic, która: „z ciałem swym obchodziła się w tak wyuzdany sposób, że wydawało się wprost, iż srom niewieści ma nie w tym miejscu, w którym przyroda dała go innym kobietom, lecz na twarzy!". Nie brak prawdziwie pornograficznych opisów, jednak tak naprawdę świadczą one źle głównie o samym Prokopiuszu: „chociaż robiła użytek aż z trzech otworów, utyskiwała na przyrodę, skarżąc się, że nie dała jej szerszych otworów także w piersiach, aby mogła tą drogą wypróbować jeszcze jeden sposób spółkowania”. Teodora rzekomo nieustannie zachodziła w ciążę, ale zawsze ją usuwała, a spółkowała nieraz z trzydziestoma niewolnikami po kolei, itd.

Teodora oczywiście była twarda, czasem nawet okrutna, jednak z pewnością nie aż tak rozpustna - w Konstantynopolu rozpusta była normą, ale cesarzowa pogardzała dworskimi zwyczajami. Co prawda jej życie nie było proste i w czasie swej młodości mogła popełnić parę „grzeszków”, jednak z tych banialuków, jakie zawarł Pokropiusz z Cezarei w „Historii Sekretnej” (a które były zawsze z lubością wznawiane), można się jedynie śmiać. Powodem pogardy do cesarzowej był po prostu fakt jej sympatii do monofizytyzmu (nie wykluczając rzecz jasna wątku osobistej urazy Prokopiusza).

Najlepiej o jej życiu świadczą dokonania Teodory - to dzięki niej przestano karać śmiercią cudzołożne żony a za brak posagu wyrzucać je z domów. Zakazano przetrzymywać kobiety w więzieniach, gdzie były nieustannie gwałcone, tylko wyznaczono do tego specjalne miejsca przy klasztorach. Nawet niewolnice zabroniono krzywdzić bezkarnie. Teodora wykupywała dziewczęta z domów publicznych i starała się im znaleźć nową pracę. To z pewnością była jedna z najniezwyklejszych władczyń w historii. Niestety, za sprawą Prokopiusza („ostatniego wielkiego historyka starożytności”) oraz znalezionego w Bibliotece Watykańskiej setki lat po jego śmierci „dzieła”, po dziś dzień ma tak paskudną opinię.

Ksiązka Judith Herrin „Krwawe cesarzowe”, choć często zarzuca się jej zbyt swobodne traktowanie historii, jest warta przeczytania.

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura