Ryuuk Ryuuk
316
BLOG

Kłopotliwe herezje

Ryuuk Ryuuk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Gdy na biskupim stolcu w Rzymie zasiadł Wiktor I (189-199?), w życiu chrześcijan wiele się zmieniło. To był pierwszy papież Rzymianin (pochodził z Afryki), oczywiście także święty. Miał on duże wpływy na dworze cesarskim i za jego czasów nastąpiła silna konsolidacja gminy chrześcijańskiej w Rzymie.

Wtedy także biskup Lyonu, Ireneusz, ustalił imienną listę biskupów – można powiedzieć, że oto narodziła się doktryna sukcesji apostolskiej. Jakkolwiek Ireneuszowi, głównemu wyrazicielowi tej doktryny, chodziło przede wszystkim o władzę lokalną wszystkich biskupów, to uznawał on jednak, że Rzymowi, jako centrum ówczesnego cesarstwa, należy się pozycja czołowa. Ot, polityka.

Była to też próba przeniesienia spekulacji filozoficznej, kwitnącej na wschodzie, do Rzymu (który wtedy był pod tym względem dość jałowy). Tak to św. Piotr trafił z Antiochii do Rzymu, podnosząc jego prestiż.

Każdy jednak powinien wiedzieć, że to Paweł z Tarsu ukształtował (stworzył) chrześcijaństwo w nowej postaci i nikt tak jak on nie zasługuje na owe miano pierwszego papieża. Jednak św. Paweł nigdy Chrystusa nie spotkał, dlatego oficjalnie nie mógł być owym „łącznikiem” i opoką.

Papież Wiktor pierwszy użył ekskomuniki wobec heretyka adopcjanisty (jest to pogląd, iż Jezus nie był prawdziwym Synem Bożym, tylko w momencie chrztu został adoptowany przez Boga:), potępiał także zwolenników montanizmu (rygoryzm, celibat, wyrzeczenia oraz te wszystkie paskudne przepowiednie:) Za czasów Wiktora łacina zaczęła wypierać greczyznę.

Kłopoty sprawiał doketyzm – przekonanie, że Jezus Chrystus nie był tak naprawdę człowiekiem, nie miał prawdziwego ludzkiego ciała, więc jego męczeństwo i śmierć na krzyżu były nieprawdziwe. Dokeci także zdobyli sporo zwolenników.

Pojawił się też modalizm (który traktował Boga jako jedną istotę, a ową trójcę, czyli Boga, Syna i Ducha za jedynie jej przejawy/wcielenia).

W tym wieku dość swobodnie powstawały doktryny religijne, łączące chrześcijaństwo z grecko-egipskim mistycznym hermetyzmem – gnostycyzm. Stąd droga tych ruchów to zupełny odjazd, proszę mi wybaczyć ten zwrot. Wędrówka dusz, nienawiść do własnego ciała, łączenie pierwiastka męskiego z żeńskim jako przejaw boskości, tajemna wiedza o  tzw. boskich tajemnicach (czyli gnoza właściwa). Ciekawostką jest uznawanie przez gnostyków ewangelii apokryficznych, na podstawie których powstawały różne doktryny.

Jak widać, herezje pojawiały się w chrześcijaństwie jak grzyby po deszczu.

Wiktor próbował podporządkować sobie inne kościoły (w Azji Mniejszej), używając do tego próby ujednolicenia w całym chrześcijaństwie daty Wielkanocy (wciąż panowała rozbieżność) – zagroził nawet wykluczaniem z chrześcijaństwa opornych kościołów - jednak te, pomimo gróźb, nie uznały jego władzy. Biskupi oświadczyli, że: „będą słuchać głosu Boga, nie człowieka”. Pragnienie dominacji biskupa Rzymu nad innymi musiało trochę poczekać.

Ryuuk
O mnie Ryuuk

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Kultura