"Thor: Love and Thunder" ma nam dać kilka rzeczy - żeńskiego Thora z wygenerowanymi komputerowo mięśniami, spasionego Zeusa, króla (!) Walkirię, no i karykaturalny czarny charakter (Gorr the God Butcher), który wygląda jak wujek Fester z rodziny Adamsów.
Feminizacja w wytwórniach filmowych własnie przekroczyła granice zdrowego rozsądku, przy okazji też śmieszności.
W tym filmie Jane Foster stanie się godna, by dzierżyć mistyczny młot Mjolnir, po czym przejmuje nie tylko rolę Thora ale nawet jego imię ... Jak widać fakt, że Thor to imię zdecydowanie męskie, nie ma tu żadnego znaczenia. Tak dla wyjaśnienia - Thor Odinson to znaczy: Thor, syn Odyna ... a nie Thor, córka Odyna. A żeby było zabawniej, to Jane nazwą ... uwaga... Mighty Thor (czyli .... Potężny:), zapewne by odróżnić go od zwykłego (męskiego) Thora.
Ale to nie wszystko. Nathalie Portman jest tak naprawdę malutka, drobniutka i trudno ją skojarzyć ze słowem Mighty. Tak więc aktorka poddała się (podobno) ciężkiemu trenigowi, by wyglądać jak na Thora przystało ... a przynajmniej tak się chwaliła. Problem jednak w tym, że przy jej warunkach fizycznych i wieku (wiem, kobietom sie tego nie wypomina, ale liczy sobie już 41 lat ...) szanse na jakąś imponującą, czy choćby zauważalną muskulaturę, są mizerne.
Ale od czego są specjaliści od efektów specjalnych? W trailerze żeński Thor ma mięśnie z CGI, czyli wygenerowane komputerowo ... Niestety, ale goście od efektów totalnie zawalili sprawę. Aktorka wygląda nienaturalnie - jej barki sprawiają wrażenie, że ma na nich jakieś narośle. Jest to naprawdę żałosne, ponieważ Natalie Portman udziela wywiadów, w których twierdzi, że ciężko trenowała i musi teraz nawet ukrywać swoje mięśnie!
Przypomina to sprawę Taskmastera z filmu Black Widow. Tam również żeńska wersja miała być lepsza od męskiej. Jednak przez większość czasu Taskmastera grał mężczyzna:) Scena, gdy zdejmuje on nakrycie głowy i ukazuje oblicze kobiety jest wykpiwana bezlitośnie ... Jakby tego było mało, to tego kaskadera (Andrew Lister) próbowano ukryć, zaś aktorka (Olga Kurylenko) udzielała mnóstwa wywiadów, narzekając jak trudno się grało i jak ciężkie było jej przebranie. Gdy sprawa wyszła na jaw, aktorka stała się pośmiewiskiem w internecie. Nie myślałem, że ten rekord żenady zostanie pobity ... jednak proszę ... udało się:)
A zauważyliscie jak w trailerze wygląda Zeus? Starożytni zawsze wyobrażali go sobie jako dojrzałego (czasem starca), muskularnego mężczyznę z brodą, prawdziwie imponującą postać. W tym filmie jego rolę odgrywa spasiony Russell Crowe ... jak znam życie i nowe zwyczaje w MCU, to tłusty Zeus był zaplanowany, pewnie nawet zabronili mu chodzić na siłownię ... by zdeprecjonować zbyt męską postać i przy okazji wesprzeć ruch body positive.
Poniżej porównajcie Zeusa z DC (Justice League) oraz tłuściocha z Marvela. Który Zeus lepszy?
Absurdem jest też Gorr the God Butcher. W komiksie wygladał on dziwnie, jednak całkiem udanie oddawał wrażenie obcości. W filmie Christian Bale przypomina wujka Festera z Rodziny Adamsów. Żenada ...
No i w końcu król Walkiria ... Już od jakiegoś czasu się zastanawiam - skąd te feministyczne kompleksy? Historia zna królowe, które były wielkimi władczyniami, jak chociażby Elżbieta I Tudor. Ale zdarzało się też, że kobieta zostawała koronowana na króla ... to sie stało dwa razy w Polsce. Jadwiga Andegaweńska i Anna Jagiellonka ... w obu tych przypadkach były one jedynie marionetkami, koronowanymi tylko po to, by zamknąć drogę na tron niechcianym kandydatom.
Dla mnie Valkirie jest chyba najgorszą postacią w MCU. Ta komiksowa była całkiem fajna, jednak filmowa jest jej karykaturą ... niczym więcej. I zadajcie sobie pytanie - czym Walkiria zasłużyła na koronę. Z tego co pamiętamy, jako jedyna przeżyła walkę z Helą (gdy jej wszystkie siostry zginęły), później zaś porywała ludzi i handlowała niewolnikami, którzy następnie ginęli na arenie ... piękne CV, nie ma co gadać.
Zobaczcie poniżej, jak powinna wyglądać Valkirie.
Scena z filmu "Northman" jest naprawdę rewelacyjna. Znakomity przykład, jak przy pomocy niezwykle skromnych środków można otrzymać fantastyczny efekt.
P.S.
Inna drogą wściekłej feminizacji poszli twórcy serialu Halo, opartego na bardzo popularnej grze. Główna postać tego filmu, Master Chieff, została po prostu uśmiercona, by kontrolę nad jego ciałem uzyskała żeńska sztuczna inteligencja, która jest lepsza (oczywiscie:) niż męski oryginał ...
Inne tematy w dziale Kultura
