Komentarze do notki: „Czarneckigate” - kulisy i podwójne standardy UE

Wraże się siły sprzysięgły przeciw wybitnemu "mężu" stanu walczącemu o wolność i demokrację albo, jak to woli, o prawo i sprawiedliwość.

Każdemu się może coś wymsknąć we wzmożeniu, ale trzeba wtedy umieć uderzyć się w piersi i powiedzieć "przepraszam", choćby to slowo miało ci stanąć kością w gardle. Ktoś, kto nie potrafi powiedzieć "przepraszam" nie ma dla mnie zdolności honorowej. I jeszcze to głupie gadanie, że pani Thun nie ośmieli się wytoczyć procesu bo się skompromituje - wczoraj wytoczyła Sakiewiczowi, w poniedziałek wytoczy Rysiowi, pozostanie przełknąć nerwowo ślinę i poluzować krawacik

Rysiu bardzo skutecznie rozpropagowałeś to popularne polskie słowo SZMALCOWNIK w całej Europie. Udowodniłeś że Polacy zwykli tak nazywać się wzajemnie w chwili zdenerwowania lub wystąpienia różnicy poglądów. Jeśli to tak na stałe weszło do polskiego słownika to chyba to było jakieś masowe zjawisko z tym polskim szmalcownictwem, prawda ? To bardziej przemawia do wyobraźni niż odświętne opowieści jak to Polacy ratowali Żydów.

Rysiu, zrobiłeś dobrą robotę dla przedsiębiorstwa Holokaust. Możesz się zgłosić po wypłatę.