Kolacja z jednym z liderów białoruskiej opozycji, Anatolem Lebiedźka. Opowiedział świetny dowcip o Łukaszence. Ten "prawosławny ateista" (!), jak się określa, do cerkwi chodzi raz w roku, od wielkiego dzwonu, na prawosławną Wielkanoc. W cerkwiach jest zwyczaj, aby mówić "Chrystus zmartwychwstał" i odpowiadać "Prawdziwie zmartwychwstał!". Łukaszenko wchodzi do cerkwi, słyszy od stojących tam starszych kobiet: "Chrystus zmartwychwstał", prostuje się cały, uśmiecha i odpowiada: "A dziękuję, dziękuję"…
Ileż mówi ta anegdota…
historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka