Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
30
BLOG

PAPIEŻE, KARDYNAŁOWIE, FUTBOL...

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Sport Obserwuj notkę 0

San Lorenzo Almagro to jeden z G-5 czyli jeden z pięciu najbardziej zasłużonych klubów piłkarskich Argentyny. Wielokrotny mistrz kraju ,zdobywca Copa Libertatores oraz Pucharu MERCOSUR. Powstał 117 lat temu, a założył go salezjanin ojciec Massa na swoim kościelnym ,zakonnym podwórku . Głównie dlatego,że nastolatkowie grali w piłkę na ulicach,a właśnie do Buenos Aires sprowadzono tramwaje i jeden z nich potrącił kilkunastoletniego gracza. Piszę o tym klubie ,bo jego wielkim fanem był zmarły papież- Argentyńczyk Franciszek. Ba,nie tylko zwykłym kibicem,ale jednym z socios,którzy są zbiorowymi właścicielami klubu. Miał kartę numer 88 235. I tu ,uwaga,jakaś niesamowita symbolika,bo papież Bergoglio zmarł w wieku lat 88 ,o godzinie...2.35 nad ranem! Nie sposób to na ludzki sposób opisać,ale robi wrażenie ogromne. Kardynałowie też ludzie i spora ich część z nich bardzo lubi futbol. Wiadomo choćby,że nasz polski kardynał,a późniejszy Ojciec Święty miał swoją Cracovię,której wierny był obojętnie czy kierował w danym czasie metropolia krakowska czy był w "dalekim kraju" czyli Watykanie. Miłość do tego klubu podkreślał jako zwykły ksiądz Karol Wojtyła,potem biskup,biskup -metropolita, potem kardynał,wreszcie Ojciec Święty. Z kolei jeden z kilku "papabile" czyli najpoważniejszych kandydatow do godności Głowy Kościoła Katolickiego -Włoch Matteo Maria Zuppi jest zaprzysieglym kibicem klubu Bologna FC 1909 (jest skądinąd biskupem tamtejszej diecezji). Tak,tego samego, którego bramkarzem jest nasza reprezentacyjna "jedynka" Łukasz Skorupski. Klubu z miasta wyzwolonego spod okupacji niemieckiej przez Polaków-żołnierzy II Korpusu generała Władysława Andersa. Jako historyk wtrącę tu swoje trzy grosze,które zmieszczą się jakoś w felietonie sportowym. Otóż bitwa o Bolonię była jedna z trzech najważniejszych stoczonych przez naszych rodaków w kampanii włoskiej w 1944 roku-obok legendarnej batalii o Monte Cassino i wyzwolenia Ancony. AKAPIT Zatem papieże czy kandydaci do godności Jego Światobliwosci (oficjalny zwrot ,którym należy zwracać się do "szefa" katolików na świecie) to ludzie trochę jednak ,jak my ,bo też pasjonują się piłka nożna. Tak,tym samym futbolem o którym polski papież Jan Paweł II miał kiedyś jakże ciekawie powiedzieć "Ze wszystkich rzeczy nieważnych piłka nożna jest najważniejsza". *Artykuł ukazał się w "Gazecie Olsztyńskiej"

San Lorenzo Almagro to jeden z G-5 czyli jeden z pięciu najbardziej zasłużonych klubów piłkarskich Argentyny. Wielokrotny mistrz kraju ,zdobywca Copa Libertatores oraz Pucharu MERCOSUR. Powstał 117 lat temu, a założył go salezjanin ojciec Massa na swoim kościelnym ,zakonnym podwórku . Głównie dlatego,że nastolatkowie grali w piłkę na ulicach,a właśnie do Buenos Aires sprowadzono tramwaje i jeden z nich potrącił kilkunastoletniego gracza. Piszę o tym klubie ,bo jego wielkim fanem był zmarły papież- Argentyńczyk Franciszek. Ba,nie tylko zwykłym kibicem,ale jednym z socios,którzy są zbiorowymi właścicielami klubu. Miał kartę numer 88 235. I tu ,uwaga,jakaś niesamowita symbolika,bo papież Bergoglio zmarł w wieku lat 88 ,o godzinie...2.35 nad ranem! Nie sposób to na ludzki sposób opisać,ale robi wrażenie ogromne. 

Kardynałowie też ludzie i spora ich część z nich bardzo lubi futbol. Wiadomo choćby,że nasz polski kardynał,a późniejszy Ojciec Święty miał swoją Cracovię,której wierny był obojętnie czy kierował w danym czasie metropolia krakowska czy był w "dalekim kraju" czyli Watykanie. Miłość do tego klubu podkreślał jako zwykły ksiądz Karol Wojtyła,potem biskup,biskup -metropolita, potem kardynał,wreszcie Ojciec Święty. Z kolei jeden z kilku "papabile" czyli najpoważniejszych kandydatow do godności Głowy Kościoła Katolickiego -Włoch Matteo Maria Zuppi jest zaprzysieglym kibicem klubu Bologna FC 1909 (jest skądinąd biskupem tamtejszej diecezji). Tak,tego samego, którego bramkarzem jest nasza reprezentacyjna "jedynka" Łukasz Skorupski. Klubu z miasta wyzwolonego spod okupacji niemieckiej przez Polaków-żołnierzy II Korpusu generała Władysława Andersa. Jako historyk wtrącę tu swoje trzy grosze,które zmieszczą się jakoś w felietonie sportowym. Otóż bitwa o Bolonię była jedna z trzech najważniejszych stoczonych przez naszych rodaków w kampanii włoskiej w 1944 roku-obok legendarnej batalii o Monte Cassino i wyzwolenia Ancony. AKAPIT Zatem papieże czy kandydaci do godności Jego Światobliwosci (oficjalny zwrot ,którym należy zwracać się do "szefa" katolików na świecie) to ludzie trochę jednak ,jak my ,bo też pasjonują się piłka nożna. Tak,tym samym futbolem o którym polski papież Jan Paweł II miał kiedyś jakże ciekawie powiedzieć "Ze wszystkich rzeczy nieważnych piłka nożna jest najważniejsza".

*Artykuł ukazał się w "Gazecie Olsztyńskiej"

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Sport