Święta -Świętami, ale nawet w takim czasie koalicja rządowa nie daje o sobie zapomnieć. Wicemarszałek Senatu z PSL oskarżył panią marszałek Senatu z PO o to,że służby Izby Wyższej wydały polecenie śledzenia go. W odpowiedzi rzeczona marszałek Senatu-instytucji którą jej partia obiecała dawno temu zlikwidować ale tak, jak 248 inne obietnice jej nie zrealizowała - miała do wicemarszałka zadzwonić i na niego ...nawrzeszczeć ! Cóż, w koalicji 13 grudnia "polityka miłości" kwitnie w tempie przodowników pracy z czasów stalinizmu. Skądinąd rzeczywiście pismo domagające się od kierowców ,aby informowali, co robią wicemarszałkowie Senatu - jest faktem. Odciski palców - mówiąc metaforyczne- po tym zostały ...
Sztab Rafała Trzaskowskiego jest ,ponoć,wściekły . Tyle,że nie na siebie , ale na Hołownie czy Kamińskiego. Według tego myślenia koalicjanci powinni być szczęśliwi ,że mogą poprzeć Pana Rafała. Jakieś własne ambicje? Po co i na co ? Przystawki mają być szczęśliwe ,że Starszy Brat w koalicji 13 grudnia pozwolił im samodzielnie startować..
Trwająca właśnie wciąż polska prezydencja w Unii Europejskiej - raz na 13 lat ! - wymaga maksymalnej jednosci kraju - a więc minimum w łonie rzadu ,choć lepiej w skali państwa. Są zamiast tego tylko publiczne kłótnie. Można mieć rzecz jasna złudzenia , że to tylko czasowe awantury . Można też z tego się po prostu cieszyć,jak się jest z opozycji. Rzecz w tym,że następna prezydencja Rzeczypospolitej w Unii będzie dopiero za kilkanaście lat - a czasu nikt nie cofnie...
*Artykuł ukazał się na portalu "Wprost"
Komentarze
Pokaż komentarze