Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
12
BLOG

POLACY LEPSI LATEM NIŻ ZIMA

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Sport Obserwuj notkę 0

 Zima w Polsce trwa długo, ale to się jakoś nie przekłada na wyniki Biało- Czerwonych na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. W klasyfikacji medalowej wszechczasów zajmujemy miejsce dopiero w trzeciej „dziesiątce”. Jak na państwo z co najmniej trzema zimowymi miesiącami to daleko.

Pierwsze medale na letnich IO zdobyliśmy w czasie naszych pierwszych igrzysk w Paryżu w 1924 roku. Tymczasem na pierwsze zimowe podium IO czekaliśmy aż do 1956 roku ,gdy na trzecich igrzyskach po II Wojnie Światowej „brąz” zdobył góral Franciszek Gąsienica- Groń, który był trzeci w kombinacji norweskiej ( skoki narciarskie plus biegi). Na kolejnych igrzyskach zdobyliśmy dwa medale dzięki naszym łyżwiarkom: w jednej konkurencji dwie Polki stanęły na podium - srebrny medal zdobyła Elwira Seroczyńska, a brązowy Helena Pilejczyk. Potem były lata posuchy, aż w końcu w japońskim Sapporo sensacyjne "złoto" wywalczył skoczek narciarski, którego władze początkowo nie zakwalifikowały do ekipy na IO. Pomogła presja mediów i krnąbrny chłopak z Zakopanego Wojciech Fortuna nie dość ,że pojechał do "Kraju Kwitnącej Wiśni" to jeszcze zawojował dużą skocznię na pierwszych w historii zimowych Igrzyskach w Azji. 

Miałem wtedy dziewięć lat, ale po przeszło pół wieku mogę do dziś wyrecytować odległości Polaka: w pierwszej próbie znokautował rywali skokiem na odległość 111 metrów, drugi zepsuł(89,5 metra) aby w końcu wygrać o raptem o 0,1 punktu ze Szwajcarem Walterem Steinerem. Wtedy na drugim końcu świata wysłuchaliśmy pierwszego "Mazurka Dąbrowskiego" w historii startów na ZIO. Potem jeszcze sześciokrotnie grano polski hymn: trzy razy skoczkowi narciarskiemu rodem z Zębu Kamilowi Stochowi , dwa razy biegaczce Justynie Kowalczyk i raz specjaliście łyżwiarstwa szybkiego Zbigniewowi Bródce. Ten ostatni wygrał z Holendrem- ten kraj to największa potęga gdy chodzi o „panczeny”- o ... tysięczne sekundy.

W sumie wywalczyliśmy na ZIO 23 medale: 7 złotych, 7 srebrnych i 9 brązowych. Najwięcej medali ma nasza Pierwsza Dama sportów zimowych Justyna Kowalczyk -aż pięć. Stoch ma "tylko" cztery, ale za to aż trzy z najcenniejszego kruszcu. Ten, który rozpoczął boom na skoki narciarskie w Polsce czyli Adam Małysz ma aż cztery medale ,ale- sport bywa okrutny i niesprawiedliwy- żadnego złotego.

Najbardziej medalodajne były skoki narciarskie, w których zdobyliśmy dziesięć medali z 23 i aż 4 złote z 7. Na podium stawaliśmy w pięciu dyscyplinach ,w tym w nie wymienionym dotąd biatlonie.

        Za rok kolejne zimowe igrzyska. Czy w sytuacji zapaści w skokach narciarskich dorzucimy jakieś medale do narodowej kolekcji? Od 2002 roku na każdych zimowych igrzyskach stawaliśmy na podium...

*Felieton ukazał się w tygodniku  "Sieci"

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Sport