Była to bodaj pierwsza sesja europarlamentu, w której agendzie nie było wprost nic o Rosji! Jednak kilka debat było niewątpliwie „okołorosyjskich”! Oczywiście trudno uniknąć tematu wojny, gdy debatuje się o współczesnej i przyszłej polityce europejskiej po wystąpieniu kanclerza Niemiec czy też gdy omawia się sytuację na Białorusi i represje, które spotykają tam przeciwników Łukaszenki.
Była też debata o eksporcie zboża z Ukrainy. A w niej Rosja musiała się siłą rzeczy pojawić jako negatywny bohater. Cztery dni sesji PE w Strasburgu rozpoczęły się od dyskusji o „Redukcji emisji metanu w sektorze energetycznym”. Potem zajęliśmy się - i to miało już bezpośredni związek z Rosją, choć nie odniesiono się do niej w tytule – „Przyjęciem aktu wspierającego produkcję amunicji”. Omawialiśmy również "rosnące koszty finansowania zewnętrznego instrumentu UE na rzecz Odbudowy". Odbyła się również debata na temat „Zasobów własnych: nowego początku dla finansów unijnych – nowego początku dla Europy”. Brzmi to niczym akt strzelisty, ale co z tego wyniknie – dopiero zobaczymy.
Omówiliśmy też następujące sprawozdania:
1. Dyrektywa o audiowizualnych usługach medialnych,
2. Współzarządzanie rybołówstwem w UE,
3. Program dostarczania owoców, warzyw, mleka i przetworów mlecznych w szkołach.
Nie będę tu omawiał 1,5-godzinnej debaty z udziałem kanclerza Niemiec, bo jego oba wystąpienia były już streszczane i komentowane w Polsce. Przypomnę tylko, że Scholz wystąpił w cyklu: „Oto Europa”, co jego licznym krytykom dało asumpt do wypowiedzi jednoznacznie pokazujących kryzys współczesnej Unii i brak recept na poprawę tej sytuacji.
Przyjęto również aż siedem moich raportów dotyczących absolutoriów budżetowych dla tzw. „Wspólnych Przedsięwzięć”. Dotyczyły one:
1. Ochrony zdrowia, a zwłaszcza leków innowacyjnych,
2. Czystego wodoru,
3. Wspólnego Europejskiego Przedsięwzięcia Kolejowego,
4. Kluczowych technologii cyfrowych,
5. Europejskich Obliczeń Wielkiej Skali,
6. Badań z zakresu Zarządzania Ruchem Lotniczym w Jednolitej Europejskiej Przestrzeni Powietrznej,
7. Rozwoju Energii Termojądrowej.
Omówiliśmy też sprawozdania dotyczące Serbii oraz Kosowa, a więc potencjalnych kandydatów do UE (znacznie szybciej Belgrad niż Prisztina).
Występując w debacie na temat Białorusi ,a konkretnie „Nieludzkiego traktowania i hospitalizacji czołowego przywódcy opozycji Wiktora Babaryki” -byłem autorem zabrałem głos domagając się wolności nie tylko dla tego wroga nr 1 Łukaszenki, ale też Andrzeja Poczobuta- polskiego dziennikarza, działacza Związku Polaków na Białorusi i obywatela tego kraju, który siedzi w więzieniu prawie 26 miesięcy.
Ta ostatnia debata pokazuje, że nawet jeśli oficjalnie w tytule nie ma Rosji, to i tak dyskusja odbywa się w cieniu, jaki rzuca moskiewski niedźwiedź…
Ta ostatnia debata pokazuje, że nawet jeśli oficjalnie w tytule nie ma Rosji, to i tak dyskusja odbywa się w cieniu, jaki rzuca moskiewski niedźwiedź…
*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (13.05.2023)
historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka