Okrągła, bo 80. rocznica powstania w Getcie Warszawskim to czas przypomnienia zarówno bohaterstwa tych, którzy chcieli przerwać niemiecką zagładę swojego narodu, jak i tych tysięcy Polaków, którzy pomagali Żydom- współobywatelom RP. To przecież Polacy z Organizacji Wojskowej – Korpusu Bezpieczeństwa, ale też innych struktur tworzących AK szkolili żydowskich bojowników z Irgun Cwai Leumi (po hebrajsku: Narodowa Organizacja Wojskowa), którzy potem utworzyli Żydowski Związek Wojskowy. Zaś Żydzi, nawet ci ortodoksyjni (!) uczestniczyli, o czym wciąż niewiele się mówi, nie tylko w konspiracji w getcie, ale także w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego. Dobrze, że TVP przypomni pojutrze dokument temu właśnie poświęcony, jak również inne filmy mówiące o pomocy Polaków dla Żydów.
Mam emocjonalny stosunek do tej sprawy, ponieważ moi dziadkowie: Bronisława i Henryk Karol Czarneccy w swoim warszawskim mieszkaniu ukrywali żydowskie dzieci przeszmuglowane z getta, które właśnie u nich znajdowały schronienie na pierwsze noce po przejściu na „ aryjską stronę”. A rodzony brat mojej babci Franciszki Bielińskiej z domu Zbijewskiej został za przechowywanie żydowskiej dziewczynki, pośmiertnie odznaczony medalem „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata” w obecności prezydenta Obamy w ambasadzie Izraela w USA w 2015 roku.
• Tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (19.04.2023)
historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka