Słyszymy od opozycji, że to ona zaplanowała i miała wprowadzić różne reformy, które zrobił w końcu PiS. „Pic na wodę, fotomontaż”, gadka-szmatka, ale papier i mikrofon są cierpliwe i nawet się przyzwyczaiły do takich banialuków. Cała sytuacja przypomina mi rozmowę laureata Pokojowej Nagrody Nobla, francuskiego polityka Aristide’a Brianda z pewnym jegomościem. Ów spytał 4-krotnego premiera Francji, dlaczego Briand uważa go za utopistę? Szef rządu obruszył się: „To nieprawda, wcale tak nie mówiłem”. Na co interlokutor: „To może uważa Pan, że jestem idealistą?”. Briand na to: „Bzdura! Powiem Panu wprost, że uważam Pana za realistę”. Jegomość wyraźnie się ucieszył i wtedy Briand dorzucił: „… za realistę, który nie realizuje”. Cóż, jakby to powiedzieli na Wschodzie: „toczka w toczkę” obrazek z życia naszej opozycji...
Spędziłem właśnie dwa dni w mieście, które kiedyś nazywało się Bizancjum, potem Konstantynopolem, a teraz po prostu jest Stambułem. Turcja przy wielu różnicach przypomina Polskę, bo także tu odbędą się w tym roku wybory - tyle że u nas jesienią, a u nich wiosną. Stopień emocji, jak słyszę, widzę i czuję, jest porównywalny, ale chyba jednak nad Bosforem troszkę większy niż nad Wisłą.
W tureckiej TV w języku angielskiej pytali mnie w wywiadzie na żywo o czołgi, które wysyłamy Ukrainie, perspektywę pokoju i „zmęczenie” narodów europejskich tą wojną. Ankara gra sprytnie: z jednej strony wyposaża Ukraińców w drony „Bayraktary”, a z drugiej Erdogan gada z Putinem. Wilk syty i owca cała.
Turcja ma olbrzymią inflację, a jednocześnie szybko rozwija się gospodarczo i dość skutecznie stara się być ponadregionalnym graczem. Z Polską łączy ją jeszcze jedna rzecz. Do nich przyjechało 2 miliony uchodźców z Iraku i Syrii, do nas ponad 9 milionów z Ukrainy ( zdecydowana większość wróciła).Tyle, że UE w tej sprawie była dla nich św. Mikołajem, a dla nas sknerą...
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (18.01.2023)
historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka