Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
235
BLOG

Bruksela, afera korupcyjna, ciąg dalszy...

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Tydzień temu pisałem, że afera korupcyjna w Brukseli zatacza – jak się mówi w tzw. kuluarach – coraz szersze kręgi. Nie myślałem jednak, że za tydzień będę zmuszony znów o tym pisać. Gdy znajomi z Grecji informowali mnie nieoficjalnie, że wśród osób podejrzanych czy też takich, o których mówi się, że mogą mieć coś wspólnego z tą sprawą jest komisarz z Grecji Margaritis Schinas, uznałem, że nie będę o tym pisał, bo być może są to plotki. I to był błąd, bo przede mną napisało to ukazujące się w Brukseli „Politico”, które dodało jeszcze informację o wspólnych wizytach i zdjęciach z tymże komisarzem - rodakiem w jednym z krajów arabskich… wiceprzewodniczącej europarlamentu Evy Kaili z frakcji Socjalistów i Demokratów. W mediach pokazują się nawet fotografie kolejnych podejrzanych z rozrysowanymi siatkami połączeń. Sam wcześniej, jako jeden z pierwszych, pisałem o istotnej roli jaką odgrywał mój eks-kolega z ław europarlamentu Włoch (i też socjalista) Pier-Antonio Panzeri. Teraz potwierdziły to także inne media.
Ujawniona dotychczas „struktura personalna” brukselskiego skandalu korupcyjnego przypomina domino: wspomniany już włoski europoseł z lat 2004-2019 (przez 15 lat siedzieliśmy na tej samej sali plenarnej, tylko na jej dwóch różnych końcach…) miał asystenta, również Włocha, ów asystent został partnerem życiowym greckiej wiceszefowej PE, jej z kolei ojciec itp. itd. Z boku wygląda to wszystko jak rozwiązywanie zadania z logiki, czy matematyki albo nieskomplikowanego rebusu.

Rozszerza się, jednak zgodnie z moimi sugestiami sprzed tygodnia, geografia owej afery: dochodzą przedstawiciele kolejnych krajów. Do Belgii i dwojga socjalistycznych deputowanych, z których Maria Arena zrezygnowała z przewodniczenia prestiżowej Komisji Praw Człowieka, a wymieniany już w mediach społecznościowych Marc Tarabella nie słychać, żeby z czegokolwiek zrezygnował - doszła teraz, jak można było się w ostatnich godzinach dowiedzieć, Portugalia i jej socjalistyczna (znowu) europosłanka Isabel Santos. Publicznie oświadczyła ona jednak, że to nieporozumienie…
Poza „poszerzeniem” geograficznym jest też „poszerzenie” polityczne, bo aferalny "monopol" socjalistów złamała europosłanka z frakcji Europejskiej Partii Ludowej Maria Spyraki z rządzącej Grecją partii Nowa Demokracja premiera Kiriakosa Mitsotakisa. Partia ta jest częścią rodziny politycznej Europejskiej Partii Ludowej (tam, gdzie są PO i PSL).

Nic tylko kupić popcorn, usiąść wygodnie w pierwszym rzędzie i obserwować co się dzieje.

•    Tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (23.12.2022)

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka