Z żużlem jest jak z kobietą: zmienny jest. W zeszły weekend polscy kibice mieli nosa na kwintę, bo z kretesem przegraliśmy „drużynówkę” mistrzostw świata. W ten weekend byliśmy dumni z Biało-Czerwonych: na niemieckiej ziemi Janusz Kołodziej wygrał drugi turniej Tauron SEC czyli IME, a Patryk Dudek był drugi. Taka jest też kolejność w „generalce”. Serce rośnie!
W Vojens mieliśmy jednak weekend słodko-gorzki, bo juniorzy zdobyli złoto, a seniorzy – lepiej nie mówić. Jednak to nie była seniorska łyżka dziegciu w juniorskiej beczce miodu, tylko odwrotnie :łyżeczka miodu U - 21 w beczce seniorskiego dziegciu. Ale teraz, po Güstrow świat znowu jest piękny…
Zresztą słuchać „Mazurka Dąbrowskiego” w Niemczech to jeszcze bardziej krzepiące niż reklama wymyślona w II Rzeczypospolitej przez pisarza Melchiora Wańkowicza: „Cukier krzepi!”.
Skądinąd, jak w zeszłym roku byłem w tymże Güstrow, nie tak znowu daleko od polskiej granicy (najwięcej kibiców z Polski przyjechało wtedy na Patryka Dudka), to również grano polski hymn - dla Piotra Pawlickiego.
Co żużlowe „bogi” zabrały w zeszłą sobotę, to w jakiejś mierze oddały w ostatnią. Tak tylko w tym kontekście przypomnę, że dotąd w Speedway Euro Championship Polacy zdobyli raptem tylko trzy medale, a w tym roku SEC rozgrywany jest po raz dziesiąty. Wiem, co mówię, bo już 7 rok z rzędu jestem Patronem Honorowym SEC (poczynając od 2016 roku). Dorobek Biało-Czerwonych jest skromniutki: brąz Krzysztofa Kasprzaka w 2016,srebro Jarosława Hampela w 2018 i brąz Patryka Dudka w 2021.
A w tym czasie-jednej dekady w GP - Zmarzlik zdążył być dwa razy mistrzem świata i dwa razy wicemistrzem oraz raz zdobył brąz, a dodatkowo Patryk Dudek też zdobył brązowy medal w Grand Prix- w IMŚ.
Mamy trójbój siłowy, narciarski dwubój klasyczny (połączenie skoków i biatlonu) oraz pięciobój nowoczesny. W Wielkopolsce uznano, że sam żużel nie wystarczy i w Rawiczu zapoczątkowano nową dyscyplinę: dwubój żużlowo-bokserski. Na torze wygrał Poznań, w parku maszyn ponoć Rawicz . Obawiam się jednak, że GKSŻ będzie zazdrosny i zanim dwubój żużlowo-bokserski przyjmie się w innych częściach kraju – to sypnie dyskwalifikacjami, żeby w zarodku zdusić konkurencję dla klasycznego speedwaya.
W Ekstralidze jest jednak bardziej elegancko: Patryk Dudek pokaże palec – i nie jest to kciuk! – juniorowi Kowalskiemu, ale jednak w kask nie przywali ! Wszak: „Miej proporcje, Mocium Panie”.
W pierwszej lidze Bydgoszcz z Zieloną Górą pokazały solidarność liderów i przegrały oba mecze, co skrzętnie wykorzystały podkarpackie „Wilki” na trudnym wyjeździe w Niemczech. Oj, nie mieli Niemcy szczęścia do Polaków w ten weekend…
Znamy skład play-offów. Jak w dobrym sportowym horrorze zdecydował o tym ostatni bieg na Motoarenie. Gdyby młody Kowalski w przedostatnim biegu pilnował wyniku 4-2 dla Wrocławia… Ale nie ma co gdybać. Częstochowa jest rozpędzona, ale Betard Sparta też znajduje się w windzie, która jedzie do góry, a nie w dół. W tym dwumeczu ktoś wygra, ktoś przegra, ale – o paradoksie! – awansować mogą oba zespoły, jeśli wynik oscylować będzie koło remisu. Taki to urok zmiany regulaminu play-offów.
Trawestując piosenką disco-polo: „Będzie, będzie się... oglądało!”.
*tekst ukazał się na portalu interia.pl (08.08.2022)
historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport