Ależ mamy ściganie w Ekstralidze na początku sezony Anno Domini 2022! Za nami dwie kolejki: obie tak pasjonujące, że można by obdzielić nimi kilka kolejnych. Niespodzianki niespodziankami, ale przede wszystkim mamy bardzo zaciętą rywalizację - a to najlepsza promocja dla tego nieolimpijskiego sportu „nr 1” w Polsce. Widać, że rywalizacja będzie w tym roku niebywała, a to tylko na dobre wyjdzie polskiemu żużlowi, który ma już chyba dosyć srebrnych I brązowych medali Speedway of Nations. Chcemy wreszcie złota!
Co do najsilniejszej żużlowej ligi w naszej galaktyce czyli Ekstraligi, to nie wyciągajmy przedwcześnie wniosków. Przypomnijmy sobie start sezonu 2021. Po trzech pierwszych kolejkach „moja” Betard Sparta Wrocław miała raptem jedno zwycięstwo i dwie porażki, a na koniec sezonu wróciła na tron DMP po 15 latach ! Jeźdźcy ze Stadionu Olimpijskiego (wbrew nazwie nigdy nie było na nim rozgrywanych igrzysk), najpierw znokautowali Toruń u siebie, by potem ulec Grudziądzowi. Skąd ta porażka? GKM jest mocniejszy niż wielu zakładało i wcale nie jest powiedziane, że z góry przesądzona „szóstka” faworytów do play-offów nie okaże się jednak „piątką” poszerzoną o klub z miasta mistrza olimpijskiego na 3 km z przeszkodami Bronisława Malinowskiego (z Moskwy 1980).
Jeszcze o wyjazdowym meczu Sparty -warto jednak zaznaczyć, że grudziądzki tor raczej nie był do ścigania, bo wszystko rozstrzygało się na starcie i pierwszym łuku. Skądinąd myślę, że miejscowi na swoim stadionie będą bardzo groźni dla wszystkich. Co do innych meczów, to wicemistrz Polski z Lublina znów wyszarpał minimalne zwycięstwo i znów w ostatnim biegu. Z kolei "Byki" opromienione sukcesem pod Jasną Górą, na stadionie imienia Alfreda Smoczyka zdobyły tylko jeden punkt w starciu z klubem Bartka Zmarzlika. A może „aż” jeden punkt? Konia z rzędem temu, kto by obstawiał, że po dwóch kolejkach liderem będzie GKM, Gorzów będzie miał tylko jeden punkt na koncie, zaś Częstochowa równe zero? Ale takie wyniki i taka walka, to absolutnie najlepsza promocja „czarnego sportu”. W pierwszej lidze tez jest ciekawie, ale o tym więcej za tydzień. Jeżeli ktoś by chciał wynająć na potrzeby polskich klubów żużlowych jakiegoś specjalistę od dramaturgii – to nie jest to wcale potrzebne. Prawdziwe życie pisze najciekawsze żużlowe scenariusze...
*tekst ukazał się na portalu interia.pl (19.04.2022)
historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport