Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
42
BLOG

„Dziewczyny z brązu, chłopaki ze złota” – niezwykła biało-czerwona historia

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Siatkówka Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Na rynku księgarskim w Polsce pojawiła się rzecz monumentalna. Rzecz dotyczy wielkich dni chwały polskiego sportu, a ściślej: naszej siatkówki. Miałem zaszczyt zainicjować wydanie i napisać przedmowę do dzieła „Dziewczyny z brązu, chłopaki ze złota. Rozmowy o siatkówce i nie tylko z medalistami igrzysk olimpijskich z Tokio (1964), Meksyku (1968) i Montrealu (1976)” Macieja Zdziarskiego. Autora, prezesa Instytutu Łukasiewicza, który wydał swą fundamentalną, liczącą 595 stron pozycję, przekonałem, że istnieje bolesna luka na polskim rynku czytelnictwa sportowego – i warto tę siatkarską „białą plamę” zapełnić. Tak się stało. Powstało „opus magnum” czyli wywiady z brązowymi medalistkami dwóch kolejnych IO i mistrzami olimpijskimi – skądinąd jedynymi dotychczas, gdy chodzi o polską siatkówkę i jednymi z dwóch, gdy chodzi o udział Polaków w sportach zespołowych na igrzyskach. Wcześniej, w 1972 roku złoty medal zdobyli nasi piłkarze na turnieju, którego królem strzelców został niezapomniany Kazimierz Deyna.

Ciekawe, że siatkarskie kobiece medale z dekady lat 1960-ych były jedynymi w historii polskich żeńskich sportów drużynowych. Medalu olimpijskiego nie zdobyły bowiem nigdy ani koszykarki, choć raz były mistrzyniami Europy, ani piłkarki ręczne, choć dwa razy zajmowały czwarte miejsce na mistrzostwach świata. Na obu igrzyskach(Tokio i Meksyk) zagrało w sumie 16 reprezentantek. Żyje dotychczas osiem, wywiadów jest dziewięć, bo „zdążyliśmy przed Panem Bogiem” i udało się przeprowadzić wywiad z Haliną Aszkiełowicz-Wojno przed jej śmiercią. Pani Halina grała w Meksyku i stąd tytuł rozmowy z nią: „ Wystarczyło, że dostrzegli na bluzie nazwę kraju i wołali >>Cześć, Polonia, cześć!<<”. Poza tym są rozmowy z kapitan reprezentacji na obu IO Krystyną Czajkowską-Rawską, Marią Golimowską, Krystyną Jakubowską, Krystyną Krupą, Józefą Ledwig, Wandą Wiechą-Wanot, Krystyną Ostromęcką-Guryn i Barbarą Hermel-Niemczyk. Ta ostatnia mówi: „To zaszczyt reprezentować Polskę, nosić orzełka, słyszeć hymn. Trzeba to przeżyć”. </p>

Drugą część tej znakomitej książki stanowią wywiady ze złotymi medalistami IO 1976: Edwardem Skorkiem (kapitanem), Ryszardem Boskiem, Tomaszem Wójtowiczem, Włodzimierzem Stefańskim, Zbigniewem Zarzyckim, Zbigniewem Lubiejewskim, Mirosławem Rybaczewskim, Markiem Karbarzem, Bronisławem Beblem i Włodzimierzem Sadalskim. Jest tez rozmowa z trenerem mistrzów świata juniorów dwie dekady po naszym „złotym” Montrealu, Ireneuszem Mazurem.

 We wstępie do książki napisałem: „Polska rodzina siatkarska czekała na taką pozycję – i wreszcie się doczekała. Jestem przekonany, że będzie ona inspiracją dla młodych polskich siatkarek i siatkarzy, aby nawiązali do triumfów ich starszych koleżanek i kolegów – w ramach tej samej biało-czerwonej, siatkarskiej sztafety”.

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (29.11.2021)

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Sport