Najkrótsza recenzja z „Mam Talent”

W TVN obejrzałem pierwszy odcinek Mam Talent. W jury zasiadają pani Agnieszka  Chylińska jako przewodnicząca, Małgorzata Foremniak, aktorka serialowa, filmowa i ogólna. W programie TVN  robi też od lat za laskę opiniotwórczą. Wciąż niezmiennie ładna. Pośrodku  obu pań siedzi często beztrosko rozwalony z rysami uchodźcy, niejaki Augustin Egurrola. Jest co najmniej profesorem tańca, choreografii, muzyki, znawca akrobatyki oraz magii i wszelkiego rodzaju  talentów

Agnieszkę Chylińską zapamiętałem z poprzednich edycji, w których zazwyczaj posługiwała się wulgarnym językiem polskim. W sobotę 3.09.2016 w pierwszym odcinku Mam Talent powiedziała – gówno prawda i srał pies głosowanie. Nie krytykuję pani Agnieszki Chylińskiej. Pragnę tylko podkreślić, że mamy do czynienia ze Stand-Up’em  z najwyższej półki.

Wszyscy uczestnicy wspaniale zaprezentowali swoje Mam Talenty. Byli naprawdę dobrzy. Czeka ich ciekawa przyszłość. Każdy wierzy, że talent gwarantuje sukces w życiu. Tu trzeba odpowiedzieć słowami pani Agnieszki Chylińskiej  – gówno prawda. Amerykańscy myśliciele doszli do wniosku,  że na sukces składa się 5 procent szczęścia, 5 procent talentu i 90 procent pracy.

Mam Talent pełni wiele funkcji. Pierwsza doraźna, użytkowa, to dobra rozrywka dla telewidzów.