W dniu 5 kwietnia 2016 zamieściłem w Salonie24 ogłoszenie pt. „Coryllus – podarunek wtórny”. Brzmiało tak: Wyślę bezpłatnie książkę pana Gabriela Maciejewskiego „Atrapia”, starannie wydaną w 2011 roku w Klinice Języka. Egzemplarz jest w bardzo dobrym stanie. Swego czasu też otrzymałem go w podarku od autora.
Książka jest wciąż aktualna, jeszcze bardziej niż kiedyś. Toteż nie powinna żółknąć na półce, tylko trafić do ludzi.
Proszę o podanie w poczcie wewnętrznej adresu pod którym niezwłocznie wyślę „Atrapię”.
Liczy się kolejność zgłoszeń.
Dziś jest 25 kwietnia 2016. Minęło dwadzieścia dni od chwili ogłoszenia. Notkę przeczytało 370 osób, przysłano 8 komentarzy w tym jeden ukryty, klasycznie nienawistny dla pisarza.
Nadal chcę uwolnić tę pozycję z hibernacji na domowej półce. W tej sytuacji postanowiłem podarować „Atrapię” ulicznym sprzedawcom książek w Zielonej Górze, dawniej Grȕnberg. Nie wiem tylko czy dać ją tym, którzy wykładają książki na prowizorycznie skleconych blatach, czy tym przedsiębiorcom, którzy rozkładają książki na gołej ziemi, na rozścielonych starych gazetach.
To zupełna nowość marketingowa. Żeby przyjrzeć się książce trzeba przyklęknąć. Kupowanie na klęczkach nie każdemu może się podobać.
Z rynkiem książki i czytelnictwem jest w Polsce bardzo źle. Rynek książki to pisarze, biblioteki, wydawcy, księgarnie. W jakim klimacie społecznym znajduje się ten wielki i ważny segment kultury? We wszystkich polskich serialach telewizyjnych, w mieszkaniach w których toczy się akcja nie widać ani jednej książki. Polskie mieszkania w serialowej biegunce pokazywane są bez książek.
Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości