Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak
177
BLOG

Milczenie leczy rany

Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak Polityka Obserwuj notkę 0

W tym roku milczę na okolicznościowe tematy. Dziesiątki razy pisałem o Powstaniu Warszawskim, że było niepotrzebne, a ci którzy je wywołali powinni być surowo ukarani. Architektom powstania potrzebny był gest bohaterstwa Polaków. Zginęło 200 tysięcy mieszkańców Warszawy, miasto zostało zrujnowane. Powstańcy zostali upokorzeni. Musieli ratując życie uciekać jak szczury kanałami. Zwolennikom polskiego bohaterstwa jakby dalej było tego mało. Może zmieniliby zdanie, gdyby Stolica całkowicie została zrównana z ziemią a po Polakach nie byłoby już śladu. Trzeba uczyć młode pokolenia o powstaniu, o jego bohaterskich żołnierzach i jednocześnie o tym, jak nie należy powstania wywoływać, kiedy z góry wiadomo, że będzie przegrane.
 

Nie będę już więcej pisał o ludobójstwie na Ukrainie, o bestialskim mordowaniu Polaków. Obecne polskie władze jakby odpuściły i przemilczają tamtą historyczną tragedię. Polscy politycy gardłują na Majdanie w Kijowie. A prawdziwi Ukraińcy mówią, że nie zależy im na Rosji, ani na Unii Europejskiej. Są zainteresowani rozwojem własnego kraju. Ukrainy dla Ukrainy.
 

Przestałem też pisać wzruszające sentymentalne kawałki na cześć Bożego Narodzenia. O świętach z dzieciństwa. O tamtym niebie wyiskrzonym gwiazdami. O tych domach białych od śniegu, o kwiatach malowanych mrozem na szybach, o pasterkach i gwiazdorach kolędujących wśród mieszkańców, o domowej choince.
 

Już nie przypominam ludziom o tym, jak Polska Zjednoczona Partia Robotnicza kazała strzelać do robotników w 1956 roku w Poznaniu, w 1970 roku na Wybrzeżu, w stanie wojennym 1981 – 1983. Myślę, że dobrze przypominają o tym swoim istnieniem Leszek Miller i Józef Oleksy, byli sekretarze PZPR, którzy nieustannie krążą po wszystkich stacjach telewizyjnych. Młode dziennikarki omal nie liżą im tyłków. Sam premier zafascynowany jest Leszkiem Millerem. Pewnie będą razem rządzić naszym krajem.
 

W Polsce Ludowej o wszystkim decydowała dyktatura klasy robotniczej. Ówcześni robotnicy wspierając Solidarność wywalczyli nową Polskę dla siebie i swoich dzieci. Polskę bezrobocia. Polskę totalnego bałaganu na drogach i na każdym kroku. W Niemczech plastykowe butelki po wodzie mineralnej oddaje się w sklepie i otrzymuje za nie zapłatę. Niemcy potrafią skutecznie segregować śmieci, ale nie Polacy.
 

Ludzie w Polsce wielokrotnie zostali moralnie i finansowo zranieni przez władze. Patrzą z przerażeniem na wrzaskliwe popisy polityków w mediach. Ludzie czekają na zmiany, które muszą nastąpić.
 

Milczenie leczy rany, ale pozostawia blizny.


Polecam „Czarne anioły”, wydanie drugie.

www.shopmybook.com/pl/Zbigniew-Ryndak/Czarne-anio%C5%82y


www.felieton102.bloog.pl

 


 

Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka