Minister bagatelizuje terroryzm?

Gazeta Wyborcza" opublikowała w środę 26.06.2013 przykład tego, co było w mailach skierowanych do instytucji. Przedstawiamy ten fragment (pisownia oryginalna):

"ZAŚWIADCZAMY ŻE BOMBA WYBUCHNIE W WASZYM GMACHU 25-06-2013 O GODZINIE 12.00. JESTESMY ANONYPL OSWIADCZAMY ZE WYDAJEMY WYROK SMIERCI DLA (tu imię i nazwisko) Z (tu nazwa miejscowości). ZA INFORMACJE KTORE POSIADA O NAS I TE KTORE JUZ UJAWNIA. NIE ZNAJDZIE GO NIKT PRZED NAMI - BEDZIEMY PIERWSI I POKAZEMY TERROR W POLSCE. BOMBA KTÓRA WYBUCHNIE W WASZYM GMACHU TO TYLKO MALA MANIASTKA TERRORU KTORY WPROWADZIMY (...) TERAZ POKAZEMY TERROR JAKIEGO SWIAT I POLSKA NIE WIDZIALA. BOMBA W WASZYM GMACHU TO TYLKO POCZATEK TERRORU NASZEGO !!!!!!!!! (...)"

Źródło se.pl

Sądny dzień totalnego zamachu na Polskę mamy za sobą. Obejrzałem wszystko co się działo i co pokazano w telewizjach komercyjnych i abonamentowych. Nie podobało mi się tylko to, że minister spraw wewnętrznych nazwał to wydarzenie HUCPĄ, podczas gdy mamy do czynienia z niewątpliwym gigantycznym aktem terroryzmu.

Mam tylko jedno pytanie. Czy nasza aktualna służba bezpieczeństwa śpi spokojnie po nocach kiedy takie maile płyną w sieci? Skoro wysyłano je już po północy, to dlaczego sprawa wyszła na jaw dopiero rano, gdy pracownicy prokuratur i szpitali otworzyli pocztę internetową?

Wydawało mi się, że w Internecie agenci bezpieczeństwa wewnętrznego mają jakiś program alarmowy, który reaguje na słowa „bomba wybuchnie” i zapala się czerwone światełko i dyżurny oficer czuwający nad bezpieczeństwem kraju wie co w takim przypadku robić. Okazuje się, że nic takiego nie istnieje. Być może Amerykanie wstrzymali oddech bo ich agenci widzieli te maile, a polscy agenci nie widzieli.

No cóż - wojna trwa. Pierwsze wielkie „ćwiczenia” władza ma za sobą. Ewakuacje widowiskowo wypadły dobrze. W sumie niestety wesoło nie jest. Amerykanie coś wiedzą o Unii Europejskiej. Dlatego prezydent Obama wystąpił w Berlinie w szklanej klatce kuloodpornej.