Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak
251
BLOG

Magiczne Boże Narodzenie za nami

Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak Polityka Obserwuj notkę 0

Magiczne Boże Narodzenie już za nami. Teraz zacznie się proza życia. W dniu 25.XII.2012 w TVP1 słyszałem: „Pasterka ma magiczną moc”. W TVN „Magiczne święta”. W pewnej niszowej stacji telewizyjnej nierozgarnięty niedołęga dziennikarski też bredził o magii świąt. Co gorsza nawet w Radiu Maryja późną nocą ktoś napomknął o magicznych świętach. Jakaś słuchaczka, która zawsze wie wszystko lepiej od papieża.
 

Naprawdę nie mam pojęcia, kto w tym roku wymyślił magiczne Boże Narodzenie. Wygląda na to, że cała moja religia, to czysta magia. Urodził się Pan Jezus w stajence. Sam papież Benedykt XVI twierdzi, że narodziny Zbawiciela odbyły się siedem lat wcześniej. Podobno wiedziano o tym od dawna, ale nikt nie koryguje kalendarza. Nie było żadnych zwierząt w stajence. A tu pokazują nam żywe żłóbki, z osiołkami, konikami, danielami, kozami, strusiami; bydlęta klękają, drobne ptactwo dziobie ściółkę. Słowo „magiczne” mogło się wziąć z tego, że do stajenki przybyło trzech magów ze Wschodu z mirrą, kadzidłem i złotem. Potem Jezus nauczał. Został ukrzyżowany przez Rzymian, ale pod naciskiem Żydów. Jak wiadomo zmartwychwstał. Ukazał się apostołom i wstąpił do nieba.
 

Magia jest wtedy, gdy magik pokazuje plebsowi pusty kapelusz, a w następnej chwili wyciąga z niego żywego królika. Chyba mamy też do czynienia z czymś w rodzaju Christmas industrie. Bezczelna, nachalna chamska reklama. Prezenty i jeszcze raz prezenty. Bohaterem medialnym stał się Święty Mikołaj, dawniej Dziadek Mróz.
Przed Magicznym Bożym Narodzeniem często podnoszono kwestię „mowy nienawiści”. Rozmaite emerytki czujące misję w sobie, nawoływały do miłości bliźniego swego jak siebie samego. Wolontariuszki polityczne, jakieś trzepnięte panie, nazywające same siebie zdrobniale Iwonkami i pisiorkami, pozdrawiały całą Polskę w pewnej otwartej dla ludu stacji telewizyjnej. Stacja ta ukradła ojcu dyrektorowi pomysł na rozmowy niedokończone. Słuchaczki również tu mdleją z wrażenia, że udało im się po pięciu latach dodzwonić. Przynoszą wstyd PiSowi. Jak by to wyglądało, gdyby prezes Jarosław mówił o sobie Jarek Pisiorek?
 

Wpuszczanie ludu na wizję z komentarzami jest ryzykowne. Bo oto anonimowy telewidz nazwał nierozgarniętego dziennikarza pachołkiem Belwederu. Najpierw ujawniono, że w belwederze wraz z panią prezydentową i panem prezydentem mieszkają ich dorosłe dzieci. Jak to? Mieszkają za nasze podatki i pewnie też jedzą w belwederze za nasze pieniądze. Na to dziennikarz odparł, że dzieci powinny być z rodzicami. Zaraz zapytano redaktora, czy on też mieszka z rodzicami? Nie mieszka. I tak został słusznie nazwany pachołkiem belwederu. Mnie ten redaktor wkurza do ostateczności. Za fatalną koślawą polszczyznę i rachityczną dykcję powinien być odsunięty od prowadzenia programów na żywo. Poza tym krzywo siedzi, patrzy spode łba i bez przerwy ni to kwaśno ni cynicznie się uśmiecha.
 

Żeby prowadzić taką audycję trzeba mieć niezbędną wiedzę o rzeczywistości politycznej, gospodarczej, ideologicznej. Oto niedołęga warsztatowy staje naprzeciw rozjuszonej watahy niezadowolonych, gotowych rozstrzelać pod płotem cały ten rząd i co mówi? Że jest młody, że nie pamięta i tym podobne szczanie w banie. Och, Jarema, lepiej kiedy ciebie nie ma.
 

Około godziny drugiej w nocy usłyszałem w słuchaweczce wciśniętej do ucha głos ojca dyrektora, który dosłownie powiedział: „Dzieciątko Jezus podnieś rączkę i pobłogosław Radio Maryja…” Nie wiedziałem, że do Pana Jezusa można zwracać się w trybie rozkazującym.
 

Magiczne Boże Narodzenie już za nami. Gdy tak patrzę na te oszalałe markety, na te dziwaczne reklamy, w których Święte Mikołaje czy raczej hoże Mikołajówny biegają z prawie gołymi pupami, to zastanawiam czy to już Christmas Industry czy inna magia satanistyczna...

 

 


 


 

Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka