Ja to jestem poważnie opóźniony w twórczości filmowej, literackiej i świecie muzyki, jakiejkolwiek. A mam przecież słuch. Grałem ongiś na akordeonie i fortepianie, nie znając ani jednej nuty, zresztą do dziś. Mogłem pisać piosenki i żyć z tantiem. ZAIKS jest nieśmiertelny. Ale nie. Zachciało mi się dziennikarstwa. Zachciało mi się pięć lat studiów, żeby dostać dyplom magisterski z wynikiem bardzo dobrym w firmie Uniwersytet Warszawski. No i co z tego. Nie zostałem Kwaśniewskim. Dziennikarstwo zeszmacili. Samo się zeszmaciło. Błogosławieni, którzy są już na emeryturze.
Na kanale Alekino+HD obejrzałem po raz pierwszy film izraelski pt „Konserwator”. Reżyser Josseph Madmoni, Izrael 2011. Akcja dzieje się w Tel Awiwie. Yaakov Fidelman prowadzi sklep z antykami. Idzie mu bardzo kiepsko. Zatrudnia młodego konserwatora Antona, za śniadanie i lancz. Młody odkrył, że w sklepie jest Steinway, stare pianino z 1886 roku. Odnawiają je. W ten sposób eksponat nabiera wartości 100 tysięcy dolarów.
Film jest reklamowany, jako kino świata. Nagrodzony na festiwalu w Karlovych Varach. Najważniejsza nagroda Grand Prix - kryształowy globus (30 000 $).
Wytrzymałem 130 minut. Byłem w szoku. Dłużyzna na dłużyźnie. Ale z czasem to zaczyna przemawiać. Jestem pod ciężarem współczesnej amerykańskiej produkcji filmowej. Amerykanie pokazują na początku panoramę miasta. Widać ulice, samochody. Po samochodach w pierwszych sekundach rozpoznaję, czy mamy do czynienia ze starocią, czy całkiem nowymi, najnowszymi czasami.
W „Konserwatorze” umiejscowionym w Tel Awiwie nie widać Tel Awiwu. Wszystko dzieje się w perspektywie parteru zimą. Tam w zimie pada deszcz. Yaakov Fidelman żyje w swoim świecie, jakby w letargu. Po śmierci swego jedynego przyjaciela, z którym prowadził interesy grozi mu bankructwo. Bank nie chce mu dać pożyczki, bo jest za stary. Jedyny syn odżegnuje się od ojca. Nie chce podpisać dokumentów w banku. Nalega na sprzedaż nierentownego biznesu. Syn jest żonaty. Jego żona w zaawansowanej ciąży odwiedza warsztat Yaakova. Między nią a Antonem wykluwa się romans.
Yaakov widzi wiele rzeczy. Kiedy rodzi mu się wnuk przebacza synowi to, że jest nie wart funta kłaków. Film zaczyna się od kadiszu na cmentarzu a kończy w szpitalu, po porodzie. Yaakov bierze wnuka na ręce i wszystko wraca do normy. Anton odchodzi z warsztatu. A drogi Steinway został sprzedany za 9oo szekli, żeby utalentowany chłopiec mógł grać na dobrym instrumencie. Od początku do końca mamy uniwersalną opowieść o ludzkich charakterach, o konflikcie między tradycją a nowoczesnością. Ani słowa o kwestii żydowsko-palestyńskiej, bo ona przeminie jak przemijają wszystkie polityczne układy.
„Konserwatora” napisał Erez Kav-El. Otrzymał nagrodę za najlepszy scenariusz zagraniczny. Pokazał kawałek życia w Izraelu, gdzie najważniejsze są wartości tradycyjne.
Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura