Rymasz Rymasz
958
BLOG

Fochy - strategie przetrwania. TYLKO DLA MĘŻCZYZN!

Rymasz Rymasz Kultura Obserwuj notkę 4
Żeby mężczyzna się nie nudził kobieta jego życia funduje mu co jakiś czas focha. Foch ma na celu rozładowanie negatywnych emocji spowodowanych zbliżaniem się tych dni, w ciągu których kobieta pozostaje, zgodnie z nauką biblijną, nieczysta. Lata praktyki, dziesiątki konsultacji w gronie umęczonych kumpli, wielka ilość rozmów ze sfrustrowanymi koleżankami, upoważniają mnie do tego, by przeprowadzić analizę wzorcowego focha oraz kilku strategii jakie stosują faceci, by focha w miarę bezboleśnie przetrwać.

 

Faza wstępna każdego focha to wynajdowanie pretekstu. Jest to faza najmniej istotna, w myśl zasady, że jak się psa chce zdzielić, to kij się zawsze znajdzie.

Po wynalezieniu pretekstu przechodzimy do fazy kolejnej, która polega na tym, że ukochana zaczyna się zachowywać jak kot, którego wypuszczamy z szafy w której go wcześniej niechcący zamknęliśmy. Koty mają taki zwyczaj, że włażą we wszystkie zakamarki. Ja swojego, gdy był jeszcze malutki, wyciągnąłem kiedyś z szuflady. Zdarza się więc, że umyka naszej uwadze, że podczas gdy my grzebaliśmy w szafie nasz kot zdążył do niej wleźć. Kot, jako zwierzę honorowe, cierpliwie czeka w milczeniu aż dostrzeżemy jego nieobecność, skojarzymy fakty i uwolnimy z pułapki. W skrajnych przypadkach, gdy z jakiegoś powodu nie zauważamy zniknięcia pupila przez czas dłuższy, kot miauczy. Są to jednak wypadki sporadyczne, bowiem miauczenie w tej sytuacji jest dla kota szczytem upokorzenia, które przeżywa. Niezależnie jednak od tego w jaki sposób zorientowaliśmy się, że zwierzak zniknął, po uwolnieniu kot wychodzi z szafy wkurwiony jak Tusk po wyborach prezydenckich. Mija nas powoli z wysoko uniesionym pyszczkiem i zadartym ogonem, nie raczywszy obdarzyć przelotnym nawet spojrzeniem. Wszelkie nasze zabiegi mające na celu udobruchanie go, czyli branie na ręce, głaskanie, podsuwanie smakołyków traktuje lekceważąco, cały czas starając się zachować dystans, jednakże pozostając w zasięgu naszego wzroku, byśmy jego bezbrzeżną pogardę cały czas widzieli. Nafukana kobieta zachowuje się dokładnie w ten sam sposób. Różni się tym jedynie, że nie zadziera ogona (nie może, bo nie ma), oraz tym, że powód nafukania pozostaje dla mężczyzny nieznany. I ta właśnie tajemniczość jest dla mężczyzny najbardziej stresująca.

Na początku facet focha oczywiście nie zauważa. Mężczyźni, jako istoty empatycznie raczej upośledzone, dosyć powoli rejestrują zmiany nastrojów kobiety swojego życia. Powoduje to oczywiście wzrost frustracji u partnerki oraz eskalację objawów. W końcu chłop zauważa, że coś jest nie halo, ale w czym konkretnie rzecz niestety nie jarzy. Dla niego wszystko jest w najlepszym porządku, luzik, gdyby tak może jeszcze jakieś zimne piwko, to w ogóle ekstra by było.

Z punktu widzenia kobiety sprawa ma się inaczej. Ona zakłada, że chłop ją upokorzył / obraził / jej dokuczył / zrobił na złość (niepotrzebne skreślić) celowo i dobrze o tym wie, jednak ze względu na swoje grubiaństwo zwyczajnie nie chce się do tego przyznać. A ona się oczywiście nie zniży i nie powie co dokładnie jest powodem focha, bowiem byłoby to zachowanie zdecydowanie poniżej jej godności, która w czasie „tych dni” ponad poziomy wyrasta.

W tym momencie focha następuje moment podjęcia decyzji jaką strategię obierzemy. Problem polega na tym, że niezależnie od obranej przez nas strategii swoje dostaniemy tak czy siak, bo przecież to jest właśnie całym sensem focha.

Jedną ze strategii może być ukorzenie się i przyznanie do winy zaocznie, i przeproszenie z kwiatami włącznie. Zagrożenie kryje się w tym, że ukochana jak nic zapyta, czy chociaż wiemy za co przepraszamy. Ponieważ nie wiemy, powodujemy jedynie zaognienie sytuacji.

Takim samym błędem okazuje się dopytywanie za co spotyka nas kara. My to mamy przecież wiedzieć sami, więc pytając nabijamy się po prostu z naszej pani i wpuszczamy ją w maliny. Taka strategia to też strzał we własną stopę.

Można też rżnąć głupa, czyli udawać, że wszystko jest w najlepszym porządku i traktować naszą księżniczkę jak gdyby nigdy nic się nie stało. Konsekwencje są identyczne jak w dwóch poprzednich przypadkach. Okazuje mi obojętność, więc nie szanuje mnie i moich uczuć. Wniosek. Należy mu dokręcić śrubę i nafukać się bardziej.

Tak więc, niezależnie od tego co zrobiliśmy, wpieprzyliśmy się w jeszcze większe bagno i pogorszyliśmy swoją sytuację. Teraz pozostaje jedynie cierpliwie czekać. Naprawdę nic lepszego nie wymyślimy. W okolicach drugiego dnia focha nasza miłość zaczyna się czuć już całą sytuacja odrobinę zmęczona. Robi nam wtedy złośliwe przytyki i wyraża oburzenie, że swoim skandalicznym zachowaniem doprowadziliśmy ją do takiego stanu. Czekamy cierpliwie. Kolejnego dnia zmęczenie narasta. Sprzyja nam również to, że kobiety potrzebują w miarę regularnych pieszczot, pocałunków, czułości i komplementów. My tego nie dostarczamy, więc potrzeby rosną. Najdalej następnego dnia właścicielka naszego serca zmięknie, uznawszy, że swoje już wycierpieliśmy, święty gniew jej mija, więc mimochodem zaaranżuje sytuację w której my zapraszamy ją na kolację, zakupujemy kwiaty, przepraszamy wreszcie porządnie. Będzie nam odpuszczone i wreszcie dowiemy się co takiego narobiliśmy. Najczęściej chodziło o: chamską odzywkę / jedno piwo za dużo / skarpetki zostawione na środku pokoju / obudziliśmy ją rano / zapomnieliśmy ją rano obudzić / nie pochwaliliśmy jej, że dobrą kolację zrobiła / nie zauważyliśmy, że obcięła włosy / zauważyliśmy, że brwi wyskubała itd., itp., niepotrzebne skreślić. Co by to nie było i tak sobie nie przypomnimy. Ale nie ma sprawy, bo jako się rzekło nie o to przecież chodziło. Teraz jest nam wybaczone i w spokoju, i harmonii możemy przygotowywać się do kolejnego razu. Fochy są niestety cykliczne...

 

Czy ktoś ma może inne zdanie i chciałby moje rozważania uzupełnić? Będę dźwięczny, bo badania w toku. ;-)

Rymasz
O mnie Rymasz

Motto: "To, co się dzieje, nie jest ważne. (...) Ważna jest natomiast lekcja moralna, jaką możemy wyciągnąć z wszystkiego, co się dzieje" John Steinbeck "Tortilla Flat"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura