Czy ktoś z salonowiczów może zna odpowiedź na to pytanie? Fabian Drzyzga, podstawowy rozgrywający siatkarskiej reprezentacji Polski ostentacyjnie nie śpiewa Mazurka Dąbrowskiego w czasie prezentacji drużyn. I nie jest to "wyskok" jednostkowy, jak to miało miejsce przed meczem z Belgią, on tak robi zawsze. Już dawno to zauważyłem, bardzo mi się to nie podobało. Ale wczoraj jego postawa byłą wręcz groteskowa - wszyscy nasi reprezentanci, kilkanaście osób, śpiewali hymn, nawet Vital Heynen, trener, który jest Belgiem (sic!), a Drzyzga wyniośle milczał. Taka postawa reprezentanta Polski jest godna potępienia. Albo się jest w drużynie, albo nie. Czy ktoś wie czemu on tak robi? Jest lewakiem, czy kimś w tym rodzaju?
Inne tematy w dziale Sport