Rybitzky Rybitzky
2356
BLOG

Czy polski rolnik to frajer? Hm...

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 36

Gdyby Marek Sawicki był publicystą albo blogerem i wygłosił swoje słynne już zdanie o rolnikach-frajerach to w pełni bym go poparł. Faktycznie, polscy wytwórcy sami stworzyli sobie problem, pozwalając pośrednikom dyktować rynkowi warunki i sprowadzając własną produkcję do kategorii żartu.

Polscy rolnicy przodują na świecie w produkcji jabłek i wielu innych owoców (a także ziemniaków i innych warzyw), a otrzymują w skupie są swoje plony groszowe stawki. Dyskusja na ten temat trwa już od miesięcy, ale rolnicy nie potrafią zdobyć się na odważne decyzje w rodzaju wspólnej akcji przeciw niskim cenom skupu (czyżby brakowało Leppera? - żart, ale nie do końca). Czyli frajerzy?

Być może. Ale Sawicki jest ostatnim, który może tak rolników nazywać. Jest w partii władzy od lat, w Sejmie od 1993 roku. Przez ten czas najwyraźniej nie potrafił zadbać o zmianę sytuacji. Jakoś rolnicy z Francji, Włoch lub Niemiec dostają za swoje plony znacznie więcej. Oczywiście, może być tak, że Sawicki mocno wierzy w wolny rynek i nie widział potrzeby, aby walczyć o zyski dla polskich rolników. Pojawia się jednak pytanie, czy tak ideowy i światowy człowiek powinien być szefem resortu, gdzie pewna doza narodowego szowinizmu jest niezbędna?

Mamy jednak, mimo wszystko, demokrację, i jedno jest pewne – PSL od lat (a właściwie już dekad) może liczyć na solidne poparcie rolników. Sawicki jest od 21 lat w Sejmie, bo ktoś go wybiera. Może więc jednak wie co mówi, pomstując na frajerstwo rolników? W końcu sami sobie wysyłają do Sejmu i rządu takiego przedstawiciela.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Polityka