Rybitzky Rybitzky
3220
BLOG

Przepraszam Jarosława Gowina

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 25

W ostatnich miesiącach sporo się nadrwiłem z Jarosława Gowina, zarzucając mu m.in., że jego działania nie przyniosą mu żadnych politycznych korzyści, a co najwyżej wzmocnią Donalda Tuska. Okazuje się jednak, że Gowin poradził sobie całkiem nieźle. 20 proc. poparcia w rządzącej partii to naprawdę sporo.

Jeszcze niedawno politycy PO wygrażali (sugerował to też sam Tusk), że zaraz po partyjnych wyborach Gowin zostanie ukarany – zapewne zawieszeniem lub wyrzuceniem z partii. Teraz jednak wykonanie "egzekucji" nie jest takie pewne. Tak, jak przedtem Gowinowi "immunitet" dawał start w wyborach, tak teraz daje mu go poparcie 1/5 głosujących członków partii.

Gdyby Gowin sromotnie przegrał, Tusk mógłby się go pozbyć argumentując, że start jego konkurenta w wewnętrznych wyborach był pozbawionym racjonalnych podstaw wybrykiem. Obecnie taka "narracja" nie wchodzi w grę – Gowin wyrósł bowiem na prawdziwego lidera wewnątrzpartyjnej opozycji.

To, że zapewne wynik Gowina "zrobili" tzw. schetynowcy nie ma znaczenia – liczby to liczby. Gowin ewidentnie popsuł Tuskowi propagandowy spektakl, jakim miały być powszechne wybory w Platformie.

Pozostaje mi więc przeprosić Jarosława Gowina. Być może faktycznie na początku został "wyhodowany" przez Tuska (tak samo zresztą, jak niegdyś Palikot), ale stopniowo wybija się na niezależność. I – w odróżnieniu od Palikota – jest politykiem PO mogącym Tuskowi naprawdę zaszkodzić. A w obecnej sytuacji, kto szkodzi Tuskowi, ten służy Polsce.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Polityka