Mam w swojej bibliotece kilkadziesiąt książek, które dokumentują te metody działania banksterów, w ponieważ własnie trwają kolejne procesy, z pewnością wkrótce powstaną kolejne tomy o zbrodniczej działalności bansterów. Kilka dni temu moja biblioteka została uzupełniona o głośną ostatnio książkę Michaela Lewisa Flash boys, która dokumentuje najnowszą, najdoskonalszą technikę okradania ludzi z pieniędzy, stosowaną od 2007 roku. W skrócie wygląda to następująco. Założmy, że składacie przez Internet zlecenie kupna akcji, które obecnie sa oferowane po 100 dolarów za sztukę. Naciskacie enter i macie nadzieję, że kupiliście po 100 dolarów, a tymczasem okazuje się, że kupiliście po 100,50. Jak to możliwe? Otóż bansterzy stworzyli system wielu giełd i tzw. mrocznych obszarów (ang. dark pools), w których przechwytują wasze zlecenia, kupują wcześniej po cenie rynkowej, a Wam sprzedają drożej. W ten sposób, bez ryzyka zarabiają miliardy dolarów. Jedna z firm chwaliła się niedawno, że działając w ten sposób w ciągu czterech lat bardzo aktywnego handlu akcjami miała tylko jeden dzień, gdy poniosła stratę i to dlatego że człowiek się pomylił. A jeżeli oni zarabiają codziennie miliardy, to zwykli inwestorzy tracą codziennie miliardy. Te firmy – nazywane HFT (ang. High Frequency Trading) budują swoje własne bardzo szybkie sieci światłowodowe do przechwytywania zleceń, a szczegóły ich operacji trzymane są w wielkiej tajemnicy.
Pojawia się naturalne pytanie. Jak długo jeszcze społeczeństwa będą tolerowały okradanie ludzi z pieniędzy przez banksterów. Czy przypadkiem książki takie jak Flash boys nie doprowadzą w końcu do wzrostu świadomości społecznej, i w końcu ludzie uświadomią sobie, że banksterzy nie wykonują pracy Boga, tylko pracę gigantycznego pasożyta, który żeruje na społecznym organizmie. I czy w końcu jakaś partia polityczna, lub regulator, nie podejmą działań, które wyeliminują pasożyta ze społecznego organizmu. To będzie bardzo trudne, bo jak wiemy – i pisałem o tym wielokrotnie – wielu regulatorów w najważniejszych instytucjach na świecie, w USA i w Europie to są bansterzy, oddelegowani do pracy w tych instytucjach, którzy po zakończeniu swojej misji wracają do banksterki.
Komentarze
Pokaż komentarze (20)