Ponieważ nie ma i prawdopodobnie nie będzie w najbliższym czasie istotnych reform ograniczających rozdęte wydatki publiczne, jedynym sposobem na uniknięcie poważnego kryzysu finansów publicznych we właśnie rozpoczętej dekadzie będzie szybszy wzrost gospodarczy. Ale jak to osiągnąć w sytuacji gdy rosną wszystkie podatki a w 2013 roku pojawi się nowy podatek, od emisji CO2, w skali roku wyniesie prawie 20 mld złotych, czyli połowę tego co w skali roku przynosi podatek CIT.
Odpowiedzią są innowacje. Jeżeli chcemy się szybciej rozwijać, to nie możemy więcej pracować, bo Polacy i tak są jednym z najciężej pracujących narodów świata. Musimy się lepiej zorganizować, żeby ten sam produkt narodowy wypracować mniejszym nakładem sił, oraz musimy produkować takie towary i usługi, które chętnie kupi cały świat, słono za nie płacąc. Przy czym nie jest ważne kto wymyśli daną „innowację”, ważne abyśmy to my zarobili na jej komercjalizacji, czyli na zastosowaniu tej innowacji.
Inne tematy w dziale Gospodarka