Dlaczego media atakują Piotra Dudę?

Od pewnego czasu działania przewodniczącego NSZZ „ Solidarność” spotykają się z negatywnym odbiorem ze strony największych mediów w Polsce. Co więcej w tej nagonce nie tylko uczestniczą dziennikarze, ale też i naukowi eksperci. Czym więc tak bardzo naraził się obecny przewodniczący ludziom, którzy go tak bardzo krytykują?.

 Wszyscy poprzednicy Piotra Dudy cechowali się poprawnością polityczną, dlatego też Solidarność nie mogła liczyć na zwiększenie liczby swoich członków. To właśnie zdecydowane działanie Piotra Dudy mogą odbudować zaufanie społeczne do samej Solidarności.

Piotr Duda w odróżnieniu od swoich poprzedników nie bał się zerwać z poprawnością polityczną neoliberalizmu, który zdecydowanie zabraniał podejmowania jakiejkolwiek ingerencji w działanie wolnego rynku na neoliberalną modłę, nawet wtedy, gdy to właśnie ten wolny rynek pozbawiał ludzi pracy czy też doprowadzał do zalewu rynku pracy- umowami śmieciowymi oraz gwałtownie rosnącego zadłużenia systemu emerytalnego, co w konsekwencji doprowadziło do wydłużenia wieku emerytalnego.

Wszyscy poprzednicy Piotra Dudy prowadzili takie działania, które raziły poprawnością polityczną, co oznaczało brak zdecydowanego sprzeciwu wobec skutków neoliberalnych reform dewastujących zarówno gospodarkę jak też i rynek pracy. To właśnie dopiero Piotr Duda widząc, do czego prowadzą neoliberalne reformy, wypowiedział zdecydowaną walkę wirusowi neoliberalizmu!

Pojawiają się dziennikarze, którzy próbują porównywać Piotra Dudę do Wałęsy. Tyle, że Wałęsa z związkowca stał się sprzedajnym politykiem dbającym o własną karierę zaś Duda robi wszystko, aby odbudować zaufanie do związku, które tak bardzo zniszczył Wałęsa i jego koledzy. Piotr Duda ma pełną świadomość tego, że im silniejszy będzie związek tym więcej zyskają zarówno sami pracownicy jak też i obywatele w wymiarze polityki socjalnej państwa, czego najlepszym przykładem jest Dania.

Establishment jak też i sprzedajne media nie potrafią pogodzić się z tym, że nowemu przewodniczącemu nie chodzi o realizację ambicji politycznych czy prywatnych interesów a jedynie o rozwiązywanie konkretnych problemów społecznych i godnego traktowania zarówno pracownika jak też i każdego obywatela

 Dlatego też nowy przewodniczący jest stale atakowany zarówno za swoje działania jak też i nieprzejednaną postawę. W kapitalizmie neoliberalnym panuje powszechne przekonanie, że każdego przecież można kupić, bo każdy człowiek jest przekupny. I większość polityków, ekonomistów czy dziennikarzy przyjmuje właśnie ten wzorzec – nazywając to pragmatycznym działaniem, gdyż takie działanie w wymiarze finansowym się bardzo opłaca.

Jednak neoliberalnym mediom nie udało się przekonać obywateli, że Solidarność jest tylko przybudówką PIS zaś sam przewodniczący kieruje się ambicjami politycznymi. Dlatego też obecnie w tych mediach pojawiają się „eksperci”, którzy liczą na to, że Duda może nie zrealizować swojego programu bez poparcia współpracowników. Oznacza to, że jeśli współpracownicy będą kierować się osobistymi interesami a nie interesami związku, Piotr Duda może pozostać osamotniony w swoim działaniu i po prostu odpuści.

Działanie tych mediów pokazują jak sprzedajni są dziennikarze oraz jak bardzo skorumpowany jest ten cały system. Jak widać w systemie neoliberalnym niezależni dziennikarze pracujący w oficjalnych mediach są coraz większą rzadkością!

Mam często wrażenie, że postępowanie nowego przewodniczącego dla wielu dziennikarzy może być pewnym wyrzutem sumienia, że jednak można i w tym systemie pozostać prawym, wrażliwym i solidarnym człowiekiem!

Z mojego punktu widzenia, Piotr Duda jest najlepszym przewodniczącym związku od początku jego istnienia. Mogę coś na ten temat powiedzieć, ponieważ z samą Solidarnością jestem związany praktycznie od czasów, kiedy jeszcze ten związek działał w strukturach opozycji.