Zdaniem opozycji partia rządząca dąży bezwzględnie do przeprowadzenia wyborów w zapowiedzianych terminie, pomimo trwającej pandemii, przez co liczy się tylko z własnym interesem wygrania wyborów za wszelką cenę, kosztem zdrowia, a nawet życia społeczeństwa.
Rozumiem, że obecnie trwa walka polityczna i stojąca od początku na przegranej pozycji ze względu na słabość kandydatów-opozycja polityczna mająca największe zaplecze polityczne próbuje wykorzystać skutki tej pandemii i łapie się wszelkich sposobów do wygrania tych wyborów, jednak są granice również w polityce, które nie powinno się przekraczać, a te granice właśnie zostały przekroczone.
To Konstytucja wyznacza w jakich przypadkach, zapowiedziane wcześniej wybory prezydenckie mogą zostać przełożone i jakie to ustawowe przesłanki muszą być wtedy spełnione.
Zgodnie z tą Konstytucją w obecnym kształcie, takim przypadkiem jest wprowadzenie ''stanu nadzwyczajnego'', którego to wprowadzenia domaga się opozycja.
Skoro więc rząd w celu powstrzymania rozwoju epidemii, a więc co chcę podkreślić-dla bezpieczeństwa obywateli, wprowadza ograniczenia swobód obywatelskich i prowadzenia działalności gospodarczej to dlaczego nie zdecydował się na wprowadzenie ''stanu nadzwyczajnego''?
Co należy zdecydowanie podkreślić wprowadzone przez rząd ograniczenia i nakazy w zakresie swobód obywatelskich są w pełni zgodne z ''ustawą o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych u ludzi'' i nie wymagają wprowadzenia stanu nadzwyczajnego.
https://www.politykazdrowotna.com/55900,stan-epidemii-jakie-uprawnienia-daje-ustawa-o-zapobieganiu-chorob-zakaznych-u-ludzi
Z drugiej zaś strony, nawet pobieżna znajomość ustawy o stanach nadzwyczajnych daje postawy sądzić, że wprowadzenie tej ustawy może doprowadzić w najbardziej optymistycznej wersji do radykalnego ograniczenia polityki społecznej a więc konieczności wycofania się państwa z wszystkich dotychczasowych programów społecznych takich jak rządowy program 500 plus, 300 plus, 500 plus dla niepełnosprawnych, Senior plus, czy wypłaty 13 a także dla niektórych i 14 emerytury. W najbardziej pesymistycznej wersji mielibyśmy zaś do czynienia z powstaniem kryzysu zadłużenia a więc z całkowitym ograniczeniem możliwości prowadzenia jakichkolwiek wydatków i inwestycji publicznych co musiałoby w konsekwencji doprowadzić do silnego wzrostu bezrobocia oraz pogorszenia warunków życia większości Polaków.
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20022331955
http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20022331955/O/D20021955.pdf
Dotyczy przedmiotowej Ustawy z dnia 22 listopada 2002 r. o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela.
Dlaczego więc rząd byłby zmuszony do tak radykalnego ograniczenia wydatków na cele społeczno- rozwojowe?
Wprowadzenie tej ustawy wiązałoby się z koniecznością wypłat odszkodowań wszystkim przedsiębiorcom, którzy ponieśliby straty z powodu jej wprowadzenia. Na największe odszkodowania mogliby liczyć oczywiście zagraniczni ''inwestorzy'' z tego tytułu, że zwykle prowadzą największe firmy, zlokalizowane w całym kraju oraz posiadają najlepszych prawników i które skorzystają z międzynarodowego arbitrażu do uzyskania maksymalnie wysokich odszkodowań od Polski.
Nie ukrywam, że obawiam się, tego, że- ta ustawa wręcz zachęcałaby zagraniczne koncerny do zamykania wtedy zakładów oraz redukowania zatrudniania dla otrzymania odszkodowań za poniesione straty, zamiast szukania innych rozwiązań-jak na przykład wprowadzenia postojowego w tych firmach.
Kto miałby płacić te wszystkie odszkodowania?
Zgodnie z wyżej wymienioną ustawą, to Skarb Państwa byłyby płatnikiem tych odszkodowań. Czy to oznacza, że miałby nastąpić wysprzedaż resztek majątku narodowego tak jak to, było prowadzone za czasów rządów Platformy Obywatelskiej, czy o to właśnie chodzi tym, którzy, tak ochoczo nawołują do wprowadzenia ''stanu nadzwyczajnego''?
Nie jest żadną tajemnicą, że czołowe, największe Spółki Skarbu Państwa stanowią istotny wkład dochodowy do budżetu, dzięki czemu państwo może realizować założone cele społeczne i gospodarczo-rozwojowe. Czy więc dlatego opozycja domagającą się wprowadzenia stanu wyjątkowego, skrycie dąży do ich wysprzedaży?
Konsekwencją wprowadzenia przepisów o ''stanie nadzwyczajnym'' może być utrata wszystkich świadczeń i programów społeczno-gospodarczych, które ten rząd społecznej prawicy wprowadził od początku swojej kadencji. Z tego zaś jasno wynika, że radykalnej opozycji nie chodzi tutaj o zdrowie Polaków a o wygranie najbliższych wyborów za wszelką cenę, rząd zaś znalazł się obecnie w niezwykle trudnej sytuacji, ponieważ istnieją silne przesłanki do wzrostu bezrobocia w Polsce. Obecnie nikt jeszcze nie wie-jaka będzie skala tego wzrostu.
Na co więc obecnie liczy opozycja?
Otóż liczy przez prowadzenie perfidnej politycznej gry na emocjach na to, że uda im się wykorzystać obecną sytuację do wygrania wyborów prezydenckich, wygrania wyborów parlamentarnych lub doprowadzenia do wcześniejszych wyborów parlamentarnych i rozbicia koalicji rządzącej. Dlatego obecny rząd znalazł się w sytuacji najtrudniejszej od co najmniej kilkudziesięciu lat i to pomimo ogromnej pracy, którą już wykonał i wykonuje na co dzień!!!
Patriota, antyglobalista, działacz Solidarności, zwolennik demokracji obywatelskiej oraz przeciwnik zastąpienia demokratycznych rządów korpokracją. Uczestnik międzynarodowego ruchu przeciwników korporacyjnej globalizacji. Aktywny uczestnik międzynarodowych spotkań przeciwników korporacyjnej globalizacji w ramach Forum Społecznego w Włoszech, Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Austrii, Grecji, Hiszpanii, Szwecji.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka