Komentarze do notki: Wolność, Równość, Braterstwo albo ŚMIERĆ

« Wróć do notki

pandada30 czerwca 2009, 22:11
we Francji nie było rewolucji bolszewickiejkontynuacja rewolucji francuskiej jest liberalna demokracja.
kratzer30 czerwca 2009, 23:14
Pozwalam sobie wrzucić cośdla rozluźnienia

http://mateusz.pl/wdrodze/nr318/318-03-wlodek.htm
Kazek391 lipca 2009, 06:08
To hasło masonerii, która Rewolucje Francuzką zorganizowała iwykonała.
Niegdysiejszy Blondyn1 lipca 2009, 06:47
@autordziekuję za wpis. Przez nieznajomość takich faktów, Rewolucja Francuska odbierana jest jako początek lepszego świata, a nie początek rezi ideologicznych.
pandada1 lipca 2009, 17:28
@NiegdysiejszyBlondynideologiczne rzezie we Francji to także dwa wieki przed RF. Katolicy wyrzynali hugenotów, niekiedy nadziewając się na kontry.
Przykład tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_kamizardów
Niegdysiejszy Blondyn1 lipca 2009, 17:32
@pandadaczy to aby ma związek z rewolucją francuską?
pandada1 lipca 2009, 19:15
@NiegdysiejszyBlondynzwiązek z rewolucją francuską ma, ponieważ wpłynęło na nienawiść do monarchii oraz kryzys finansów. Nakręciło też spiralę przemocy. Z dzisiejszej perspektywy wyizolowana rewolucja francuska to irracjonalny festiwal okrucieństwa. Ale na tle poprzednich wydarzeń już tak nie jest.

Ale do rzeczy - napisałeś, że to rewolucja francuska zapoczątkowała ideologiczne wyrzynanie, a to nie jest prawdą. Bezpośrednio przed nią było parę wieków wojen religijnych.
Pacyfikacja Wandei miała we Francji przodka w postaci pacyfikacji Sewennów czy wcześniej Nocy św. Bartłomieja, a w jeszcze dawniejszych czasach eksterminacji katarów.
Niegdysiejszy Blondyn2 lipca 2009, 06:45
@pandadanie jestem historykiem, nie chce nim być, więc nie mam argumentów historycznych. Żadna zbrodnia nie usprawiedliwia innej zbrodni. Żadna ideologia nie usprawiedliwia zbrodni. W imię socjalizmu morduje sie do dzisiaj, chrześcijaństwo nie morduje od dawna. W czasach Rewolucji Francuskiej NIE mordowano w imię chrześcijaństwa, za to mordowano w imię idei.
qazwsx1232 lipca 2009, 13:58
@pandadaDawniej ludzie walczyli w obronie wiary i byli gotowi zabijać co z dzisiejszego punktu widzenia jest przestępstwem i czymś nie do pomyślenia(nie oceniaj przeszłości pod pryzmatem teraźniejszości). Jak mawiał papież Polak ,,Francjo najstarsza córko chrześcijaństwa'' i tak było prawie do 16w. Potem niestety masoneria francuska i pseudo liberałowie zwani jakobinami zaciekle dążyli do przejęcia władzy w tym państwie.
pandada2 lipca 2009, 19:25
@qazwsx123ale dlaczego niestety? Dzięki masonom powstała obecna cywilizacja.
pandada2 lipca 2009, 19:32
@NiegdysiejszyBlondynchrześcijaństwo to idea. Konkretnie - władza papieża, władza katolików - taka idea stała głównie za masakrami we Francji do XVIII wieku.

W imię chrześcijaństwa rozpętywał wojnę w Iraku Bush. Mówił o krucjacie i o "Gott mit uns".
Nadal silną podstawę religijna ma konflikt w Irlandii Północnej. Większość krajów chrześcijańskich jest religijnie homogeniczna lub spacyfikowana przez Oświecenie.
Nie jest zasługą chrześcijan, że stracili władze.

Piszesz o usprawiedliwianiu, a ja o czym innym. Rewolucja francuska to rzeź po innych rzeziach. Nie jest w tej dziedzinie nowatorska.
Jej specyficzna cecha to danie ludziom wolności.
Niegdysiejszy Blondyn3 lipca 2009, 08:21
@pandadażadna wiara nie jest ideą. Do idei dochodzi się przez wiedzę, do wiary, przez duszę.
Owszem, wojny krzyżowe były realizacją idei powstałych na bazie chrześcijaństwa, ale jednak nie były realizacją chrześcijaństwa.
Moim zdaniem trzeba rozróżniać chrześcijaństwo (wiara) od religii chrześcijańskich (sposób realizacji wiary, a więc chyba idea). Dla ateisty różnica żadna, w rzeczywistości, olbrzymia.
pandada3 lipca 2009, 21:01
@NiegdysiejszyBlondynjeśli nie realizowano chrześcijaństwa za pomocą średniowiecznych i nowożytnych rzezi niewiernych, to przynajmniej w imię Boga mordowano.
Idea Tomasza z Akwinu była taka - lepiej zabić heretyka niż pozwolić mu głosić herezje.
Lekko ją zmodyfikować, a będzie pasować do Saint-Justa i Stalina.

Rewolucja francuska to przełom pozytywny, ponieważ obok takich idei pojawiły się też prawa człowieka, które sprawiły, że można mówić o tym, że zabijanie z pobudek religijnych było normalne kiedyś, dawniej, przed ufundowaniem nowożytnej demokracji.
Machabeusz3 lipca 2009, 21:08
@ pandadaNapisał Pan:
"Idea Tomasza z Akwinu była taka - lepiej zabić heretyka niż pozwolić mu głosić herezje."
Gdzie św. Tomasz coś takiego napisał? W którym ze swoich pism?
Jeżeli nie wie Pan, to jakie jest źródło tej informacji?
Bo przynajmniej ja mam wątpliwości co do jej prawdziwości.
pandada3 lipca 2009, 22:34
@Machabeuszza wikicytatami:

Heretycy popełniają grzech, z powodu którego zasłużyli sobie nie tylko na to, by zostali karą klątwy wyłączeni z Kościoła, lecz także usunięci ze świata karą śmierci. O wiele bowiem cięższą zbrodnią jest psuć wiarę, która daje życie dla duszy, niż fałszować pieniądze, które służą życiu doczesnemu. Skoro więc świeccy władcy z miejsca sprawiedliwie karzą fałszerzy pieniędzy i innych złoczyńców karą śmierci, tym bardziej heretyków można z miejsca, skoro tylko udowodni się im winę herezji, nie tylko ukarać klątwą, ale także sprawiedliwie uśmiercić. Ze strony zaś Kościoła jest miłosierdzie troszczące się o nawrócenie błądzących; stosownie do nauki Apostoła nie potępia się ich od razu, lecz dopiero: <<po pierwszym i drugim upomnieniu>>; po tym zaś skoro heretyk nadal trwa w uporze, straciwszy nadzieję w jego nawrócenie, mając na uwadze zbawienie innych, Kościół karą klątwy wyklucza go z swojego łona i następnie zostawia go sądownictwu świeckiemu, by przezeń był usunięty ze świata karą śmierci. Mówi przecież Hieronim: <<Trzeba odciąć zgangrenowane członki i usunąć z trzody parszywą owcę, aby cały dom nie spłonął, nie popsuła się cała masa, nie zaraziło się całe stado, nie zginęła cała trzoda>> (Summa Teologiczna II – II, q. 11.3)