Rozmaitości 4.02.2013, 13:01 Zasznurowana na Wyspie Tajemnic Kiedy skończyłam 20 albo 21 lat, zrozumiałam, że teraz ja muszę przejąć odpowiedzialność za swoje postępowanie i za siebie w ogóle. Pomyśleć łatwo - gorzej z wykonaniam. Jednakże, z perspektywy tych lat, widzę, że...
Rozmaitości 2.02.2013, 17:38 Dlaczego ciebie to nie boli, dziecko? Zasadne wydaje mi się wyjaśnienie, dlaczego napisałam, że nikt mnie nie nauczył, czym jest właściwe postępowanie. Może to zabrzmieć nieco dziwnie, zważywszy na fakt, że od ósmego miesiąca życia uczęszczałam do...
Rozmaitości 30.01.2013, 10:01 Jednostka (a)społeczna Bardzo istotnym punktem w procesie samo-wychowania jest dostosowanie siebie jako jednostki - o dość specyficznych warunkach psycho-fizycznych - do funkcjonowania w całym społeczeństwie i pomniejszych społecznościach lokalnych. Chodzi o...
Rozmaitości 28.01.2013, 09:47 Szafa grająca W poprzednim wpisie użyłam sformułowania " dopasowywanie się do świata zewnętrznego", które nie tyle jest niezbyt fortunne, co nie oddaje tego, co miałam na myśli. A kwestia ta - dla mnie przynajmniej - jest dość...
Rozmaitości 15.01.2013, 12:23 Przytul kaktusa Będzie coś o egoizmie... w moim wydaniu. Kilka lat temu nauczyłam się, że jeśli dochodzę do jakiegoś punktu krytycznego, i nie wiem, co mam dalej robić ze sobą i swoim życiem, to dobrze jest wykonać "test łoża...
Rozmaitości 26.12.2012, 19:15 Moja mała prywatna paraolimpiada Zaczyna docierać do mnie z coraz większą jasnością, że można nosić w sobie takie zranienia, których nigdy nie uda się zaleczyć. Nigdy! Są to sprawy tak samo nieodwracalne, jak utrata nóg albo zdolności psychicznych po...
Rozmaitości 12.12.2012, 14:24 Syndrom ocaleńca W moim życiu dzieje się wiele dobrych rzeczy. Zmagam się jednak ostatnio z paroma "przypadłościami", które potrafią skutecznie popsuć cały pozytywny nastrój. Jedną z nich jest poczucie rozczarowania...
Rozmaitości 7.12.2012, 11:46 Żołnierz uniwersalny Nie, to nie będzie wpis o tym, dlaczego zostałam żołnierzem. Nie będzie też wyjaśnień, dlaczego nim nie jestem... Chodzi o bycie żołnierzem w tej najważniejszej walce, jaka toczy się w każdym człowieku. Obserwuję na codzień...